Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Saniko" wycofuje się z segregacji odpadów?

Marcin Gołembiewski
Marcin Gołembiewski
- Trzeba segregować śmieci, jeśli nie chcemy w nich utonąć - mówi
- Trzeba segregować śmieci, jeśli nie chcemy w nich utonąć - mówi Wojciech Alabrudziński
We włocławskich blokowiskach pojemniki na szkło, makulaturę i plastiki zostały. Ale zniknęły z osiedli domów jednorodzinnych. - "Saniko" wycofuje się z segregacji odpadów? - pytają Czytelnicy.

Mieszkańcy Zawiśla przyzwyczaili się już do segregacji odpadów. - Przynajmniej raz w tygodniu wrzucałem do oddzielnych pojemników butelki po napojach czy małe słoiki - mówi jeden z nich.Tymczasem pojemniki z Zawiśla zniknęły. Nie ma ich już ani przy ulicy Sasankowej, ani przy Malinowej. Zabrane zostały również kontenery stojące dotychczas przy zbiegu Chełmickiej i Lipnowskiej.Ale w ten sposób "potraktowane" zostało nie tylko Zawiśle. Pojemników nie ma już także przy alei Jana Pawła II czy ulicy Letniej w Michelinie. Ponadto zostały ostatnio zabrane z ulicy Rybnickiej.Mieszkańcy pytają: czy to oznacza, że Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej "Sa-niko" wycofuje się z segregacji odpadów? - Nic z tych rzeczy - odpowiada Edward Ziemski, prezes "Saniko". - Wręcz przeciwnie, punktów z pojemnikami na szkło, plastiki i makulaturę będzie w mieście przybywać. Ma to związek z obowiązkiem ograniczenia odpa- dów biodegradowalnych na składowiskach, który wprowadzi 1 stycznia przyszłego roku ustawa śmieciowa.
Dlaczego jednak z niektórych punktów w mieście pojemniki do segregacji znikają? - Robimy to na wniosek mieszkańców po przeprowadzeniu wizji lokalnych - mówi prezes.Problem w tym, że w dzielnicach usytuowanych w pobliżu domów jednorodzinnych przy punktach do segregacji odpadów tworzyły się dzikie wysypiska. Mieszkający w pobliżu tych miejsc mieli dość bałaganu i prosili PGK "Saniko" o przeniesienie pojemników w inne miejsce lub ich zabranie. I PGK to zrobiło.
Inna sprawa, że do kontenerów na szkło czy makulaturę często były też wrzucane tzw. odpady mokre. - Za te odpady musieliśmy wnosić opłatę środowiskową - tłumaczy Edward Ziemski. - Tam więc, gdzie segregacji nie było, pojemniki zostały zabrane.
Przepisy mówią, że jeden zestaw do segregacji powinien przypadać na tysiąc mieszkańców. We Włocławku - zestawów w stosunku do liczby mieszkańców jest dwukrotnie więcej. Segregacja odpadów najlepiej idzie na Południu, osiedlu Kazimierza Wielkiego i w śródmieściu. Generalnie - w blokowiskach. Najgorzej szło na Zawiślu i Michelinie, gdzie często do kontenerów trafiało to, co nie powinno.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Saniko" wycofuje się z segregacji odpadów? - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na wloclawek.naszemiasto.pl Nasze Miasto