Zobacz wideo: Będzie wakacyjny boom? Polacy stęsknieni za podróżami.
Portos, Yogi, Misia, Benia, Skubi, Murzyn, Aramis, Pati - to imiona niektórych tylko zwierzaków ze schroniska przy ul. Przemysłowej we Włocławku. Placówka wystąpiła z inicjatywą, by ułatwić adopcję tych i innych czworonogów.
- Ta wystawa ma zwrócić uwagę na problem zwierząt w schronisku oraz kwestii związanych z adopcją – mówi Monika Budzeniusz, dyrektor TI. - Być może wśród widzów znajdą się osoby, które zechcą adoptować zwierzaka.
- Zwykle osoby, które odwiedzają schronisko chcą młodego zwierzaka, małego, najlepiej, żeby to był szczeniak, w typie rasy - mówi Sylwia Warchoł ze schroniska. - Na plakatach jednak pokazaliśmy psy starsze, które są już z nami dłuższy czas, na które ludzie raczej nie zwracają uwagi. Te psy i koty jednak cały czas czekają na swój dom. Nie jest sztuką mieć psa, ale zbudować z nim relację, żyć z nim w harmonii, stworzyć mu takie warunki, żeby był członkiem rodziny, a nie problemem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?