Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Takiej patodeweloperki jeszcze nie było. To osiedle czy pradawny gród? Nowa inwestycja podbija Internet

Przemysław Zańko-Gulczyński
Przemysław Zańko-Gulczyński
Osiedle domów jednorodzinnych w Świdnicy (woj. dolnośląskie) w trakcie budowy.
Osiedle domów jednorodzinnych w Świdnicy (woj. dolnośląskie) w trakcie budowy. Dane mapy: Google, 2022
Słowo „patodeweloperka” bywa czasami nadużywane, jednak niektóre nowe inwestycje mieszkaniowe trudno inaczej skomentować. W ostatnim czasie furorę zrobiło w Internecie osiedle domów jednorodzinnych w szczerym polu, na owalnej działce, w dodatku ustawione pod kątem do okolicznej zabudowy. A warto pamiętać, że chaos przestrzenny nie tylko źle wygląda, ale też generuje ogromne koszty, które ponosimy wszyscy.

Spis treści

Patodeweloperka na Dolnym Śląsku. Owalne osiedle pośrodku pola

Słowem „patodeweloperka” określa się dziś potocznie osiedla oraz budynki, których twórcy poszli po linii najmniejszego oporu – zaprojektowane bez pomyślunku, pełne wad, niewygodne dla mieszkańców, często rozplanowane w sposób urągający wszelkim zasadom planowania przestrzennego. I choć ludzie nieraz spierają się o to, co jest patodeweloperką, a co nie, niektóre nowe inwestycje szybko zyskują to miano, a ich zdjęcia obiegają Internet.

Tak właśnie stało się z osiedlem domów jednorodzinnych w Świdnicy na Dolnym Śląsku. Jak widać na zdjęciu, rzędy ciasno stłoczonych domów wybudowano na owalnej działce zlokalizowanej wśród pól uprawnych. Dodatkowo budynki są położone na skos względem pobliskiej zabudowy. Do osiedla prowadzi jedna, niezbyt szeroka droga dojazdowa. Można też mieć poważne wątpliwości, czy w okolicy jest gdzie zrobić większe zakupy.

Reakcje internautów na tę inwestycję są zróżnicowane. Podczas gdy wielu ona śmieszy, budząc skojarzenia z pradawnym grodem w Biskupinie, inni nie widzą problemu i zwracają uwagę, że skoro deweloperzy tak budują, to widocznie jest na takie osiedla popyt. Warto jednak zadać sobie pytanie: czy nabywcom faktycznie takie warunki odpowiadają, czy po prostu w czasach niezwykle wysokich cen nieruchomości na nic lepszego ich nie stać?

Miejsce relaksu i odpoczynku

Urbanistyka łanowa w akcji?

Do osiedla ze Świdnicy, które tak rozbawiło internautów, pasuje jedno z haseł często używanych, gdy mowa jest o chaosie przestrzenym w Polsce – urbanistyka łanowa. Chodzi o to, że wiele nowych osiedli powstaje na dawnych działkach rolnych, co można poznać po ich charakterystycznym kształcie – są najczęściej długie i wąskie. Deweloper w teorii mógłby kupić kilka takich działek i scalić je w jedną większą, ale zwykle nie zadaje sobie tego trudu. Niestety, powoduje to bardzo niekorzystny układ osiedla – wszystkie budynki łączy jedna wąska uliczka zakończona samotną bramą wjazdową, co utrudnia dojazd do posesji. Brak miejsca powoduje też, że goście zwykle nie mają gdzie zaparkować.

Na tym jednak nie koniec problemów z osiedlami łanowymi. Ponieważ zwykle są one grodzone, dotarcie gdziekolwiek wymaga nadkładania drogi (trzeba dotrzeć do jedynej bramy), a między budynkami mieszkalnymi brakuje sklepów i punktów usługowych. Co więcej, gdy takich osiedli powstanie w okolicy więcej, szybko się okazuje, że drogi, którymi kiedyś jeździły głównie pojedyncze traktory, teraz nie radzą sobie z tysiącami samochodów zmierzających co rano do centrum.

Za chaos przestrzenny płacimy wszyscy

Śmiejąc się z patodeweloperki, warto pamiętać, że często oznacza ona nie tylko niedogodności dla mieszkańców danego osiedla, ale też realne, wysokie koszty dla nas wszystkich. Jak wyliczyli eksperci Polskiego Instytutu Ekonomicznego, złe planowanie miast generuje zbędne roczne koszty w wysokości aż 84,3 mld zł, a więc po 2200 zł na każdego Polaka. Jak czytamy w raporcie PIE, chaos przestrzenny – widoczny m.in. w budowie ciasnych, otoczonych polami osiedli bez infrastruktury – powoduje m.in.:

  • zwiększone wydatki miast na doprowadzenie dróg i instalacji do osiedli pośrodku niczego,
  • koszty związane z obsługą takich terenów komunikacją miejską,
  • powstawanie źle zaprojektowanych, niewydolnych układów drogowych, które łatwo się korkują (np. z osiedla da się wyjechać tylko jedną ulicą),
  • koszty finansowe i środowiskowe związane z większymi korkami (m.in. smog),
  • tracenie przez mieszkańców czasu na długie dojazdy i szukanie miejsca do parkowania.

Eksperci wspominają też o – potwierdzonym badaniami – negatywnym wpływie chaotycznej przestrzeni na ludzką psychikę.

Dodaj firmę
Logo firmy Główny Urząd Nadzoru Budowlanego
Warszawa, ul. Krucza 38/42
Autopromocja
od 7 lat
Wideo

Kalendarz siewu kwiatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Takiej patodeweloperki jeszcze nie było. To osiedle czy pradawny gród? Nowa inwestycja podbija Internet - RegioDom.pl

Wróć na wloclawek.naszemiasto.pl Nasze Miasto