Targi Ślubne w Nowym Ciechocinku. Co jest modne na ślubie i weselu w 2023 [zdjęcia]

W Pensjonacie Dębowy Dworek w Nowym Ciechocinku zorganizowano I Targi Ślubne. Wystawiło się blisko 40 firm z branży ślubnej. Można było znaleźć fotografa, oprawę wokalną, DJ, zespół muzyczny, barmana i szereg dodatków od pięknych ścianek, dekoracji po prezenty dla gości. Prezentowały się panie z oprawy wokalnej podczas ślubów, kosmetyczki i florystki. Wszyscy zdradzali, co jest modne i na topie w sezonie 2023.

Targi przyciągnęły narzeczonych z całego województwa, każdy chciał porównać ceny, sprawdzić ofertę, ale także szukał pomysłu na swój wymarzony ślub oraz wesele.

- Ślub mamy w czerwcu 2024 roku. Już planujemy szczegóły, żeby wszystko dopiąć idealnie na ostatnią chwilę. Wesele mamy w Gniewkowie, bo tam mieszkam - tłumaczy Natalia, która na targi przyjechała z narzeczonym Kamilem, mieszkańcem Aleksandrowa Kujawskiego.
- Na początku budżet wynosił około 35 tys. zł, teraz już 50 tys. zł. Pewnie nie zmieścimy się w tej kwocie, ale chcemy, żeby to były niezapomniane chwile. Wesele nie jest duże, bo na około 70 osób - dodaje pan Kamil. - Byliśmy na targach ślubnych w Toruniu, dużo firm się powtarza, ale mamy kilka nowych ofert.

Oliwia i Tomasz z Aleksandrowa Kujawskiego nie mają jeszcze wybranej daty ślubu. - Chcemy sprawdzić ceny - wyjaśniają. - Szukamy sali z bogatym menu. Liczy się też wystrój i styl. Nie mamy jeszcze pomysłu, ale liczymy, że coś tu znajdziemy. Planujemy wesele na około 100 - 120 osób.

Daria Rafińska obdarzona niezwykłym głosem zdradza, co skłoniło ją do zaprezentowania się na targach. - Śpiewam na ślubach, ale od niedawna z kolegą Mateuszem mamy fotobudkę 360. To nowość na rynku, która cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Młodzi szukają atrakcji, zwłaszcza że filmy z fotobudki zostaną z nimi na dłużej. To niezwykła pamiątka - wyjaśnia. - Dopytują też o śpiew podczas ślubu, to też jest ważne i potrafi wprowadzić niezwykły nastrój.

Zainteresowaniem cieszyły się również prezenty dla gości. - Wszystko zależy od młodych, ile mają pieniędzy. Dużym zainteresowaniem cieszą się kwiatowe mydełka i duże boxy - tłumaczą panie.

Na targi przyszli również rodzice przyszłych małżonków.
- Gdy brałam ślub, nikt nie myślał o upominkach. Wybraliśmy sobie obrączki, bo one są najważniejsze i fotografa. Mamy parę zdjęć ze studia, do których wracamy częściej. Film może obejrzeliśmy raz. Gdybym miała jeszcze raz ślubować, to nie wydawałabym takich pieniędzy. Córka z narzeczonym już doliczyli się 46 tys. zł, a to połowa. Wolałabym jechać na wakacje lub przeznaczyć na mieszkanie - zdradziła nam pani Małgorzata, która ślubowała 30 lat temu.

Organizatorem I Targów Ślubnych w Nowym Ciechocinku był Pensjonat Dębowy Dworek.

- Jeżdżę po różnych targach i stwierdziłem, że brakuje takiego w okolicy. To był strzał w dziesiątkę - wyjaśnia Mariusz Zielniewicz, menadżer Pensjonatu.