Unia Janikowo tonie w długach. Niepewna przyszłość trzecioligowego zespołu

O kłopotach klubu z Janikowa mówi się od dawna. Gdy 8 lipca br. stery w Unii przejmował nowy zarząd, zadłużenie wynosiło 480 tysięcy złotych. Wariant oszczędnościowy, który wprowadzono sprawił, że zaległości zredukowano do 280 tys.

„Niestety, w ostatnim czasie otrzymaliśmy wyrok trybunału FIFA, który orzekł o nakazie zapłaty po 170 tys. złotych na korzyść naszych byłych zawodników - Raula Santana i Denzela Mendeza, co zwiększa zadłużenie klubu o 340 tys zł” - czytamy w oświadczeniu klubu.

Przypomnijmy - piłkarze nie zgodził się z decyzją poprzedniego zarządu Unii, który 14 stycznia br. rozwiązał kontrakty z ich winy. Ponadto klub został ukarany przez trybunał FIFA zakazem transferowym do czasu spłaty zobowiązań dla graczy z Hiszpanii.

Na tym nie koniec problemów. Maciej Stefanowicz żąda od janikowskich działaczy 155 tys. zł. To postępowanie toczy się w Polskim Związku Piłki Nożnej.

„W chwili obecnej, pomimo zadeklarowania przez sponsorów wsparcia na poziomie z bieżącego roku, przystąpienie pierwszego zespołu Unii Janikowo do rozgrywek III ligi w rundzie wiosennej staje się wątpliwe” - czytamy w ostatnim akapicie oświadczenia.

Po rundzie jesiennej III ligi (grupa II) Unia ma w dorobku zaledwie 10 punktów i zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli. Prowadzą rezerwy Pogoni Szczecin (38 pkt) przed Olimpią Grudziądz i Gedanią Gdańsk (po 36). Zawisza Bydgoszcz jest siódmy (29 oczek), a Unia Solec Kuj. piętnasta (14).