Wandale niszczą place zabaw i boiska we Włocławku. Tyle wynoszą koszty napraw [zdjęcia]

CBŚP rozbiła grupę przestępczą w regionie

Na początku lipca 2022 roku doszło do kolejnej dewastacji kompleksu boisk przy Szkole Podstawowej nr 23 we Włocławku. Zniszczono wtedy m. in. trybuny, zerwano siatki z bramek, na terenie leżało pełno śmieci i butelek, także po alkoholu. Nie była to pierwsza taka sytuacja w tym miejscu. Przypomnijmy, że umowa na realizację inwestycji pn. „Budowa kompleksu sportowego przy SP 23” podpisana została w 2017 roku. Koszt zadania wyniósł 2.886,913 zł.

- W czasie eksploatacji kompleksu ogólnie dostępnego dla mieszkańców zdarzały się drobne dewastacje, które wyjątkowo nasiliły się w roku 2022. Naprawy finansowane były ze środków pozabudżetowych oraz z paragrafu związanego z przeglądami i bieżącymi naprawami kompleksu – informuje Monika Jabłońska, zastępca prezydenta Włocławka.

Z przesłanych do naszej redakcji danych wynika, że w ciągu trzech lat na naprawy na tym obiekcie wydano prawie 16 tysięcy złotych: 4 182,00 zł w 2019 roku, 8 105,70 zł w 2020 i 3 690,00 zł w 2021. Na koniec roku 2022 szkoła oszacuje koszt wszystkich napraw obiektu sportowego.

Podobny problem dotyka też inne placówki edukacyjne. Część działających przy nich placów powstała z budżetu obywatelskiego. Co do zasady, są to miejsca dostępne nie tylko dla dzieci i młodzieży z danego przedszkola, czy szkoły, lecz także dla innych mieszkańców.

Monika Jabłońska zaznacza, że w liczne akty wandalizmu, które zaobserwowano w placówkach oświatowych prowadzonych przez Gminę Miasto Włocławek, najczęściej spowodowane są celowym działaniem lub użytkowaniem niezgodnym z przeznaczeniem, np. wykorzystaniem urządzeń dla dzieci w wieku przedszkolnym lub wczesnoszkolnym przez nastolatków lub osoby dorosłe. Dyrektorzy tych placówek wskazują, że niewłaściwe użytkowanie nasila się wieczorami oraz w weekendy, gdy szkoły i przedszkola są zamknięte. Masowe jest również zaśmiecanie terenów placówek edukacyjnych. Wśród porozrzucanych śmieci są między innymi: szklane butelki, puszki po piwie, tłuczone szkło oraz niedopałki papierosów.

- Na każdym obiekcie ogólnodostępnym dla mieszkańców znajduje się duża liczba śmietników, które nie są wykorzystywane przez użytkowników. Należy również zaznaczyć, że zamknięcie ogrodzonego obiektu placówki oświatowej bardzo często skutkuje wycięciem elementów siatki ogrodzenia czy uszkodzeniem zamka w furtce – zaznacza Monika Jabłońska i dodaje, że pracownicy obsługi obiektów oświatowych swoją codzienną pracę rozpoczynają od oględzin terenu i jego sprzątnięcia. - Szczególnie trudnym jest usunięcie odłamków potłuczonego szkła z tartanowej powierzchni boisk.

Z przesłanych przez Monikę Jabłońska informacji wynika, że w ostatnim czasie najczęstsze akty wandalizmu dotyczą, m. in. placu zabaw Przedszkola Publicznego nr 9 przy ul. Łanowej, placu zabaw przy Szkole Podstawowej nr 22 przy ul. Promiennej, Szkole Podstawowej nr 12 przy ul. Wiejskiej oraz nowo otwartego kompleksu sportowego II Liceum Ogólnokształcącego przy ul. Uroczej. Inwestycje te powstały w ramach Włocławskiego Budżetu Obywatelskiego lub w ramach programu „Radosna Szkoła” (plac zabaw przy SP 12).

Do aktów wandalizmu dochodzi również na miejskich placach zabaw na osiedlach. Koszty związane z utrzymaniem miejskich placów zabaw zlokalizowanych na terenach ogólnodostępnych (z wyłączeniem placów zabaw przy przedszkolach i jednostkach oświatowych) od 2021 roku wyniosły łącznie 26 046,48 zł (20 548,38 zł w 2021 i 5 498,10 zł w 2022). Na wspomnianą kwotę składają się koszty związane z zakupem i wymianą uszkodzonych elementów (m. in. liny, przeplotnie, ślizg zjeżdżalni), zakup piasku do piaskownic oraz nawierzchni placów zabaw.

Monika Jabłońska zaznacza, że na początku 2022 roku zlecono audyt dotyczący miejskich placów zabaw, by sprawdzić w jakim stanie są znajdujące się tam sprzęty, ponieważ część z nich jest jeszcze w okresie gwarancji i są sukcesywnie wymieniane. Zastępca prezydenta Włocławka zwraca też uwagę na to, że rozumie iż mieszkańcy chcą, by napraw zniszczonych urządzeń dokonano w trybie pilnym. Zaznacza jednak, że często miasto nie może samo zająć się naprawą właśnie z uwagi na gwarancję. W takim przypadku trzeba najpierw wezwać stosowną firmę, która musi się tym zająć i np. zamówić potrzebne części. Dodaje też, że ze względów bezpieczeństwa, niektóre uszkodzone sprzęty zabezpieczane są szarfami. Mieszkańcy jednak nie zwracają uwagi na ostrzeżenia i zrywają je.

Czy miasto ma jakiś pomysł na to, co zrobić, żeby aktów wandalizmu było mniej?

Monika Jabłońska zaznacza, że place zabaw i obiekty sportowe nie będą zamykane, ponieważ mieszkańcy chcą z nich korzystać i mają do tego prawo. Przyznaje też, że choć w wielu miejscach są monitoringi, niewiele dają, bo osoby niszczące i zaśmiecające teren, często są zakapturzone i nie można rozpoznać ich twarzy.

- Rzeczywiście mamy problem i szukamy rozwiązań, żeby zmniejszyć ataki wandalizmu. Na pewno takie akty wandalizmu zasługują na największą naganę i chcielibyśmy, żeby wszystkie służby - straż miejska, policja - były bezwzględne i ścigały „towarzystwo” jak najsurowiej. Nie widzę innej możliwości, natomiast będziemy się zastanawiali jeszcze raz nad rozwiązaniem tego problemu systemowo – zapewnia Monika Jabłońska.

Dodaje też, że zwiększone są patrole straży miejskiej i policji, w niektórych placówkach prowadzone są dyżury weekendowe oraz akcje informacyjne dla lokalnej społeczności. Zaznacza też, że istotne jest, by mieszkańcy zgłaszali od razu, jeśli zauważą że coś się dzieje. Można to zrobić np. poprzez aplikację JST.

We Włocławku funkcjonują również Orliki. W tym przypadku sytuacja jest zupełnie inna. Nie dochodzi tam do aktów wandalizmu, jak np. we wspomnianej SP nr 23, bowiem na tego typu obiektach do godziny 21 pracują animatorzy, którzy nadzorują korzystanie z boisk.

- Miasto na utrzymanie Orlików w roku 2021 przeznaczyło – 98. 250.82 zł, w tym 7. 539,90 zł na remonty. Natomiast w roku 2022 roku zaplanowano na utrzymanie Orlików 21.3775,00 zł w tym 19.100,00 zł na remonty – przekazała nam Monika Jabłońska.