W roli faworyta przystąpiła drużyna gospodarzy aktualnie zajmując w tabeli 8 lokatę z 27 punktami, a goście są na ostatnim miejscu w strefie zagrożonej spadkiem do A klasy. Niestety, gospodarze nie wykorzystali szansy aby zbliżyć się do czołówki i po raz drugi z rzędu odnotowali stratę punktów przed własną publicznością. Tym razem z ostatnim w tabeli Dębem. W meczu nie było widać różnic dzielących oba zespoły. Goście byli równym rywalem na boisku, prowadząc od początku do końca otwartą grę.
Podopieczni Mirosława Kasińskiego w tej części gry zdecydowanie przeważali, ale nie potrafili tej przewagi zamienić na bramki. Większość kontrataków kończyła się na linii defensywnej lub na bramkarzu gości, który był silnym punktem swojej drużyny. Goście dopiero pod koniec pierwszej połowy zaczęli coraz śmielej atakować bramkę Włocłavii, a nawet zdecydowali się oddać w kierunku bramki Bartłomieja Szablewskiego pierwszy celny strzał, który nie stworzył najmniejszych trudności golkiperowi.
Po zmianie stron goście widząc nieporadność gospodarzy coraz śmielej zapuszczali się pod bramkę gospodarzy, którym w dalszym ciągu nic nie wychodziło. Stworzyli kilka dogodnych sytuacji w polu karnym gości, ale brakowało skutecznego wykończenia akcji. Trochę arbiter główny nie dostosował się do zawodów, nie odgwizdując ewidentnych fauli na piłkarzach gospodarzy. Przez to z minuty na minutę wkradała się w grę coraz większa nerwowość i brutalność. Efektem było ukaranie kilku piłkarzy żółtymi kartkami. W drużynie Włocłavi zostali ukarania Krzysztof Kijewski i Piotr Charzewski, a w 73 minucie bramkarz Bartłomiej Szablewski zobaczył od razu czerwoną kartkę, za zagranie piłki ręką poza polem karnym. Tę decyzję arbiter podjął po konsultacji z asystentem. Tak, więc Szablewski musiał opuścić boisko, w jego miejsce wszedł rezerwowy bramkarz Dawid Litka, ale aby mógł stanąć między słupkami, boisko opuścić Paweł Behlke. Grający w osłabieniu włocławianie nie tracili wiary w wywalczeniu kompletu punktów. Cały czas groźnie atakowali bramkę przyjezdnych. Jednak do ostatniego gwizdka sędziego nie zdołali pokonać bramkarza przyjezdnych. Wyglądało to, jak walenie głową w mur. Mimo doliczenia 4 minut do regulaminowego czasu gry, wynik nie uległ zmianie, choć goście w końcówce stworzyli sobie trzy dogodne sytuacje do strzelenia bramki.
Podział punktów z Dębem nie przynosi dumy podopiecznym Mirosława Kasińskiego. Marzenia o awansie mogą definitywnie odłożyć do następnego sezonu. Dla podopiecznych Waldemara Czarneckiego to duży sukces, wywalczyć jeden punkt z dużo wyżej notowanym przeciwnikiem, mającym aspiracje do gry w wyższej klasie rozgrywek.
W najbliższą niedzielę 30 kwietnia o g. 17:00 Włocłavia zagra w derbach regionu z Kujawiakiem w Kowalu. Kibice włocławscy już podczas środowego meczu rozwiesili okolicznościowy transparent zachęcający kibiców i sympatyków Włocłavii do kibicowania swoim piłkarzom podczas hitu 22. kolejki. W rundzie jesiennej we Włocławku górą byli podopieczni Dawida Kwiatkowskiego, pokonując gospodarzy 1:0.
Włocłavia: Mirosław Kasiński – trener
B. Szablewski(73' cz.k.), P. Kujawa, Ł. Lewandowski, J. Feter, K. Kijewski, M. Krosnowski, P. Charzewski, K. Frąckowiak (89' M. Gralak), P. Behlke (73' D. Litka), R. Sawirski, P. Gląba (64' P. Szczęsny).
Rezerwowi: D. Litka, M. Krosnowski, M. Gralak, R. Kuciński, L. Jaroszewski, J. Markiewicz, D. Lewandowski.
Dąb Barcin: Waldemar Czarnecki – trener
R. Cieniak, Ł. Kaśków, D. Smętek, M. Węgliński, J. Nieściur, B. Dreżewski, M. Roman, K. Wachowski, R. Wisz, A. Sobierajski, M. Nowosielski.
Rezerwowi: J. Jankowski, F. Czerwiński, M. Ostrowski, R. Sulecki.
Ważny Komunikat! Zarząd MGKS Kujawiak Kowal przypomina, że od nowego sezonu wejście i wjazd na stadion im. Kazimierza Górskiego w Kowalu od strony ul. Dobiegniewskiej 16 jest wyłączone dla kibiców miejscowych i gości. Zarząd zaprasza kibiców miejscowych oraz przybyłych z Włocławka do skorzystania z wejścia od strony ul. Piwnej 20, które znajduje się przy Zespole Szkół Samorządowych. Liczymy na głośny sportowy doping w duchu sportowej rywalizacji fair play.
Wideo. Skrót 2. połowy
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?