Włocławek. Agnieszka Żyro, prezes Anwilu SA w czołówce plebiscytu 100 wpływowych kobiet w Kujawsko-Pomorskiem [rozmowa]

Wideo. Jak sprawdzić czy przeszedłeś koronawirusa?

Agnieszka Żyro, prezes Anwilu SA we Włocławku, jest absolwentką Akademii Bydgoskiej

Obecnie to Uniwersytet Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy. Kierunek administracja oraz MBA na Uniwersytecie Ekonomicznym w Poznaniu. Na tej uczelni ukończyła również studia podyplomowe na kierunkach: rachunkowość, analiza ekonomiczna i controlling oraz zintegrowane systemy informatyczne (Akademia Leona Koźmińskiego w Warszawie), a także Akademię Zarządzania Kapitałem Ludzkim w IBD Business School Sp. z o.o.

Od września 1998 r. do marca 2017 roku związana była zawodowo z Enea Serwis sp. z o.o., gdzie konsekwentnie podążała ścieżką awansu, zajmując kolejne stanowiska w obszarze personalnym, aż do stanowiska wiceprezesa zarządu ds. pracowniczych. Od kwietnia 2017 r. była prezesem zarządu Energa Logistyka sp. z o.o., a od 24 marca 2018 r. jest prezesem zarządu Anwilu SA.

Agnieszka Żyro, prezes Anwilu SA: "Najważniejsze, abyśmy zawsze patrzyli w tę samą stronę"

Co daje Pani największą satysfakcję w pracy?

Bez wątpienia jednym z najważniejszych jej źródeł jest możliwość zmierzenia się z ambitnymi wyzwaniami. Zarządzanie tak dużą spółką jak Anwil wymaga z jednej strony konsekwentnego podejścia do osiągania wyznaczonych celów, a z drugiej pewnej elastyczności na drodze do ich realizacji. Żadne z wyzwań nigdy nie jest takie samo i to jest właśnie wartością mojej pracy. Każdy dzień stawia przede mną nowe wymagania, sprostanie im i szukanie rozwiązań, stanowi powód do zadowolenia. Dużo radości daje mi też współpraca z innymi ludźmi, zespołem zaangażowanych i profesjonalnych pracowników, z którymi mogę kreować wizję rozwoju firmy. Budować biznesową pozycję spółki i wspólnie osiągać sukces. Najważniejsze, abyśmy zawsze patrzyli w tę samą stronę. To oznacza zrozumienie i daje poczucie satysfakcji z dobrze wykonanej pracy.

Prezes Anwilu SA na 2. miejscu w plebiscycie

W plebiscycie "100 wpływowych kobiet" jest Pani w pierwszej trójce. Czy to ważne wyróżnienie dla Pani Prezes?

Udział w plebiscycie, w którym decydujący głos mają mieszkańcy regionu, jest przede wszystkim niezwykle motywujący. Oczywiście, jak dla każdego człowieka z naturą zwycięzcy, zajęte miejsce nie pozostaje bez znaczenia. Ja jednak patrzę na to z jeszcze innej perspektywy. Oddane na mnie głosy traktuję przede wszystkim jako wyraz aprobaty i zaufania, dla tego co robię. Cieszę się, że obrany kierunek rozwoju Anwilu, działania realizowane przez spółkę na rzecz lokalnej społeczności, wreszcie konsekwentne budowanie jej wizerunku jako pożądanego i największego pracodawcy w regionie kujawsko-pomorskim, są dostrzegane. To jest największe wyróżnienie, bo wiem że wykonana praca ma sens i znajduje pozytywny odbiór wśród mieszkańców i środowiska, w którym funkcjonujemy.

Jakie cechy powodują, że kobiety doskonale radzą sobie w biznesie, na menadżerskich stanowiskach?

Dobry menedżer musi mieć wyczucie, umiejętność analizowania i znalezienia najwłaściwszych rozwiązań, a przede wszystkim przekonanie do tego co robi. Trzeba być też otwartym na ludzi, słuchać ich i mieć świadomość tego, że inne spojrzenie na sprawę może pomóc w realizacji tych samych, wspólnych celów. Ale konieczna jest również konsekwencja i zdecydowanie w działaniu, bo to są cechy ułatwiające osiągnięcie sukcesu. A ten chcą przecież osiągać i kobiety, i mężczyźni.

100 wpływowych kobiet - głosowanie

Głosowanie trwa będzie do wtorku, 17 listopada do godz. 21:30. Czytelnicy wybiorą 10 najbardziej wpływowych pań. AKTUALNE WYNIKI - TUTAJ