Zobacz wideo: Te osoby nie muszą płacić abonamentu RTV.
Niepokój mieszkańców kamienicy przy Wojska Polskiego we Włocławku
- Dowiedziałem się od jednego z radnych, że są plany wyburzenia naszej kamienicy – mówi Piotr Busz, jeden z lokatorów. - Ta informacja bardzo zmroziła nas wszystkich. Każdy przecież wyremontował sobie mieszkania, zainwestował w nie. Żyjemy tu od lat. Skierowaliśmy pytania do Urzędu Miasta, dopytywaliśmy o szczegóły. Oficjalnie niby wszystko jest w porządku, a nieoficjalnie docierają do mnie bardzo różne informacje. Zamierzamy iść do prawnika, jeśli trzeba to zgłosić sprawę odpowiednim organom. Musimy trzymać rękę na pulsie.
Niejednokrotnie w wielu miastach Polski słyszało się o sprawach, gdy kamienice zarządzane przez samorządy i ich spółki wracały w ręce prywatnych właścicieli.
- Wiadomo, jak to się kończy. Prywatnie właściciele podnoszą czynsze o kilkaset procent. Lokatorzy nie płacą, zakładane są sprawy o eksmisje – dodaje Piotr Busz.
Urząd Miasta Włocławek: Wykup nieruchomości nie jest możliwy
Tymczasem jak odpowiedział nam Wydział Gospodarowania Mieniem Komunalnym Urzędu Miasta Włocławka, nieruchomość położona przy ulicy Wojska Polskiego 29 posiada nieuregulowany stan prawny.
„Gmina Miasto Włocławek nie posiada żadnych oficjalnych pism oraz informacji na temat spadkobierców przedmiotowej nieruchomości. Z racji nieuregulowanego stanu prawnego nieruchomości, wykup na rzecz Gminy Miasto Włocławek jest niemożliwy. Stan prawny lokatorów nie ulega zmianie. Planowanym działaniem dotyczącym ww. nieruchomości jest jej utrzymanie w takim stanie technicznym, aby umożliwić dalszą eksploatację” – czytamy w odpowiedzi na zadane przez nas pytania.
Włocławski radny miejski Janusz Dębczyński złożył interpelację
O nieruchomość pytali również prezydenta mieszkańcy. Interesowało ich między innymi, jakie nakłady poniesiono na jej utrzymanie w ostatnich latach, a także czy miasto nie może jej przejąć przez zasiedzenie.
Okazuje się, że od 2015 roku na kamienicę przy Wojska Polskiego (na bieżące konserwację i utrzymanie) Administracja Zasobów Komunalnych wydała ponad 368 tys. zł. Do października tego roku 24, 5 tys. zł. Urząd informuje też w piśmie, że przejęcie nieruchomości przez zasiedzenie nie jest możliwe.
Sprawą miejskich nieruchomości zainteresował się radny miejski Janusz Dębczyński, przewodniczący klubu Radnych Prawa i Sprawiedliwości, który złożył na sesji 29 października interpelację w tej sprawie.
„W związku z licznymi zgłoszeniami, zapytaniami od mieszkańców miasta, dotyczących nieruchomości, wnoszę o udzielenie następujących informacji: ile budynków i działek na terenie Włocławka nie ma uregulowanego statusu prawnego? Ile budynków i działek, administrowanych przez włocławski samorząd w ciągu ostatnich pięciu lat zostało odzyskanych przez właścicielu lub spadkobierców, ewentualnie przez ich następców prawnych? Czy prawdą jest, że kilka odzyskanych przez właściciel spadkobierców budynków na terenie Włocławka trafiło w ręce tych samych osób?” - to niektóre z kwestii, które podnosi Janusz Dębczyński.
Dane włocławskiego ratusza: 201 nieruchomości w mieszkaniowym zasobie miasta
O nieruchomości, którymi zarządza gmina, a co do których nie posiada tytułu prawnego, zapytaliśmy również my. Jak się okazuje, w mieszkaniowym zasobie miasta znajduje się aktualnie 201 nieruchomości, do 35 gmina nie posiada tytułu prawnego. W stosunku do 6 toczą się postępowania roszczeniowe, zgłoszone przez osoby prywatne i gminy wyznaniowe.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?