Częste mycie rąk, zasłanianie się podczas kichania i kaszlu, unikanie dotykania oczu, nosa i ust, obowiązkowe zakrywanie ust i nosa przez osoby trzecie przychodzące do szkoły, regularna dezynfekcja pomieszczeń - to zalecenia dla szkół od 1 września. Praca powinna być zorganizowana tak, by zachować dystans i tu pojawiają się schody, zwłaszcza w przypadku placówek bardzo licznych, kilkusetosobowych.
Dyrektorzy szkół z Włocławka: Ciężko izolować uczniów z jednej szkoły
Przerzedzenie uczniów w obrębie jednej szkoły jest trudne. Praca na zmiany? To niełatwy temat.
- Myślę, że problemu nie będzie w mniejszych miejscowościach, gdzie uczniowie zabierani są do szkoły przez autobus, przebywają praktycznie w swoim gronie - mówi Małgorzata Bisaga, dyrektor LZK. - Problemy są w szkołach, do których uczniowie dojeżdżają. Nasza szkoła nie jest tak bardzo liczna. Cały czas myślimy nad tym, jak zorganizować pracę od września. Wspólnie z dyrektorami pozostałych liceów wypracujemy wspólny schemat.
Ten sam model ma obowiązywać we wszystkich placówkach, dla których organem prowadzącym jest Urząd Miasta Włocławek.
We wtorek 11 sierpnia narada urzędników z dyrektorami szkół z Włocławka
- We wtorek mamy spotkanie z dyrektorami szkół - zapowiada Barbara Moraczewska, zastępca prezydenta Włocławka, odpowiedzialna między innymi za oświatę. - Będziemy dyskutować i wypracowywać zasady funkcjonowania naszych placówek od września. Wiele mówi się o nauczaniu hybrydowym. Niemniej jednak na ten moment trudno wypowiadać się konkretnie na ten temat. Trzy tygodnie, które pozostały do rozpoczęcia nowego roku szkolnego to bardzo dużo. Zobaczymy, w jakim kierunku będzie szła ta epidemia.
Nauczanie hybrydowe oznacza częściowo zdalną naukę, a częściowo w szkole.
- Drugie i trzecie klasy tak, ale pierwsze i czwarte już niekoniecznie - uważa Piotr Człapiński, dyrektor Zespołu Szkół Elektrycznych.
Zdalne nauczanie zmęczyło rodziców i nauczycieli z Włocławka
Póki co statystyki porażają. W sobotę mieliśmy w Polsce aż 843 przypadków (rekord pandemii) zarażenia koronawirusem. Do zakażeń dochodzi zwykle na uroczystościach rodzinnych, na przykład podczas wesel, a także na urlopach.
Nauczyciele z Włocławka podkreślają, że sytuacja epidemiologiczna w naszym mieście, regionie nie jest tragiczna. Liczą, że od września uczniowie wrócą do szkół. Taką nadzieję mają również rodzice, bo twierdzą, że zdalne nauczanie nie wszędzie się sprawdza. Są też inne argumenty.
- Nauczyciele są także zmęczeni zdalnym nauczaniem i chcieliby tradycyjnych lekcji - mówi Jacek Kazanecki, dyrektor Zespołu Szkół nr 8 we Włocławku. - Przygotowanie się do zdalnej lekcji jest o wiele bardziej czasochłonne.
Wszystko oczywiście zależy od nauczyciela. Zdarzali się też tacy belfrowie, którym ciężko było opanować nowinki technologiczne i wykorzystywać w procesie edukacji. Pedagodzy zauważają, że nauczanie przedmiotów ścisłych przez internet nie należy do łatwych. By wytłumaczyć uczniom pewne zagadnienia, potrzebny jest kontakt osobisty. Zdalne lekcje bardziej sprawdzały się za to w zakresie przedmiotów humanistycznych, choć wiadomo, że nie zawsze.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?