Włocławek. Strajk Kobiet we Włocławku. Będzie kolejny protest w związku z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego

W czwartek 22 października Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepisy dopuszczające aborcję w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu są niezgodne z konstytucją. Z tego powodu tłumy spontanicznie wyszły na ulice już w czwartek. Protesty były kontynuowane w piątek i w sobotę w całej Polsce

We Włocławku kilkadziesiąt osób już w piątkowy wieczór protestowało na placu Wolności. Uczestnicy akcji zapalili znicze pod biurem Joanny Borowiak, posłanki Prawa i Sprawiedliwości. Na transparentach widniały hasła "Piekło kobiet", "Nie macie praw do naszych ciał", "Moja macica, mój wybór". Organizatorem akcji była włocławska lewica.

We wtorek 27 października odbędzie się kolejny protest we Włocławku. Początek o godzinie 17.
Kobiety się nie poddają. Na Stary Rynek zaprasza na specjalnie stworzonej grupie na Facebooku Strajk Kobiet Włocławek Aneta Jakubowska

Spotykamy się na Starym Rynku 27 października o godz. 17.00 - pisze. Zachęca, aby nawiązując do charakteru marszu ubrać się na czarno, a na maseczkach narysować, bądź przykleić czerwone błyskawice .

Jest też prośba, żeby ze względu na ostatnie obostrzenia (zgromadzenia powyżej 5 osób są bowiem nielegalne) nie stać w miejscu, tylko być w ciągłym ruchu (ma to być taki spacer).

Jak zapowiadają organizatorzy będzie głośno, będą megafony, mikrofon oraz głośniki. Plakaty już się drukują.

Jest też kolejna prośba, żeby ten wspólny spacer przebiegał z kulturą i bez bijatyk bo nasze bezpieczeństwo jest tu najważniejsze. Naszym celem jest głośne powiedzenie NIE by ktoś decydował o naszym ciele i naszym życiu.
Prawdopodobnie na miejscu będzie z nami prawnik, który swoją osobą zapewni nam komfort psychiczny.
Pamiętajcie o naładowanych telefonach! ,,Protest ma być pokojowy! Nie szarpiemy się z policjantami, podajemy dane, odmawiamy mandatu, prosimy świadków o nagrywanie i o numery telefonów. Zachowujemy spokój! - kończy Aneta Jakubowska.

Strajki obywają się w związku z wyrokiem, jaki zapadł 22 października. Trybunał Konstytucyjny uznał, że aborcja w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu lub jego nieuleczalnej choroby zagrażającej życiu jest niezgodna z konstytucją. Orzeczenie zapadło większością głosów.

"Art. 4a ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży (...) jest niezgodny z art. 38 w związku z art. 30 w związku z art. 31 ust. 3 konstytucji" - głosi sentencja wyroku odczytana przez prezes TK Julię Przyłębską.