Włocławek. Volvo zjechało na przeciwną jezdnię na Okrzei we Włocławku i zderzyło się z oplem [zdjęcia]

Zobacz wideo: Uwaga piesi! mandat za telefon na pasach.

Do zdarzenia drogowego doszło we wtorek 23 lutego w godzinach popołudniowych na ulicy Okrzei we Włocławku.

Kierowca jadący samochodem marki Volvo zjechał z ronda Powstania Styczniowego i jechał ulicą Okrzei w kierunku ulicy Toruńskiej. 39-latek siedzący za "kółkiem" nagle stracił panowanie nad kierownicą, zjechał na sąsiednią jezdnię i zderzył się z jadącym w przeciwnym kierunku oplem. Dodatkowo volvo uderzyło w bariery ochronne.

Jak poinformował Tomasz Tomaszewski z KMP we Włocławku, policjanci "drogówki" ustalili, że przyczyną tego zdarzenia było niedostosowanie prędkości do warunków
39-letniego kierowcy volvo.

Sprawca został ukarany mandatem karnym

Komunikat policji z Włocławka

Do pierwszego zatrzymania doszło we wtorek 23 lutego około godziny 8 na Alei Kazimierza Wielkiego we Włocławku, gdzie policjanci widząc nietypowe manewry na drodze kierującego dostawczym Iveco postanowili sprawdzić co jest powodem takiego zachowania. Kierującym okazał się 34-latek, a przeprowadzone badanie stanu trzeźwości dało wynik ponad promil alkoholu w organizmie.

Kolejny nietrzeźwy kierujący wpadł na ulicy Włocławskiej w Szpetalu Górnym we wtorek 23 lutego po godzinie 14, gdzie z relacji zgłaszających wynikało, że kierowca volkswagena uderzył w drzewo. Na miejscu policjanci ustalili, że 39-letni kierujący volkswagenem jadąc w kierunku Włocławka stracił panowanie nad pojazdem i zjechał na przeciwległy pas ruchu. Dodatkowo pojazd wjechał do rowu, gdzie uderzył w drzewo. Kierowca auta trafił do szpitala na badania. Tam również pojawili się mundurowi, którzy zweryfikowali jego stan trzeźwości. Urządzenie pokazało, że mieszkaniec powiatu lipnowskiego miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Obrażenia kierowcy volkswagena na szczęście były nie groźne i policjanci za spowodowanie zdarzenia drogowego ukarali go mandatem karnym.

Natomiast z prowadzenia pojazdów w stanie nietrzeźwości obaj kierowcy będą się tłumaczyć przed sądem. Za tak nieodpowiedzialne zachowanie może im teraz grozić kara do 2 lat pozbawienia wolności i wysoka grzywna.