Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Włocławek. Żagle na Zalewie Włocławskim to widok zaiste cudowny [zdjęcia]

Marek Weckwerth
Marek Weckwerth
Na pierwszym planie zalane wyrobiska żwirowni Skoki Duże, na drugim wstęga Zalewu Włocławskiego
Na pierwszym planie zalane wyrobiska żwirowni Skoki Duże, na drugim wstęga Zalewu Włocławskiego Lech Grzywacz
Włocławek od lat reklamuje się na targach turystycznych, jako ten, który posiada dostęp do dużej wody, największej w naszym regionie, a przy tym coraz lepiej zagospodarowywanej turystycznie właśnie. Żagle na tym największym akwenie w naszym regionie i największym sztucznym w Polsce to widok zaiste cudowny.

Miejscowi miłośnicy żeglarstwa, dobrze znający ten akwen, mówią że najlepszym wiatrem jest zachodni, bo wieje wzdłuż długiego na 58 kilometrów akwenu wypełniającego Kotlinę Płocką. Nie trudno sobie wyobrazić jakiej wtedy nabiera szybkości i jaką siłę. Wyobraźnia to jedno, a praktyka drugie - ten kto doświadczył tu sztormowej fali, dobrze wie co to oznacza.

Najlepiej wiedzą o tym kajakarze forsujący na swych chybotliwych łupinkach wielki akwen pod zachodni lub północno - zachodni wiatr.

Te kierunki wiatru są zresztą dominujące na długim ułożonym mniej więcej równoleżnikowo odcinku Wisły od bydgoskiego Fordonu aż do Nowego Dworu Mazowieckiego.

Dzieją się więc rzeczy „ciekawe”, a niekiedy groźne, dramatyczne, co mogą poświadczyć włocławscy ratownicy i policjanci - nie raz już ratowali kajakarzy i innych miłośników przygody, którym zabrakło umiejętności, sił i wyobraźni z jakim mogą mieć do czynienia żywiołem. Mogą tu pojawić się fale 1,5, a nawet 2-metrowe.

Zasadniczo jednak należy dostrzegać pozytywy i cieszy ć się wielką wodą, sztuczną wszakże, ale zdecydowanie większą nawet od Gopła - największego naturalnego akwenu w regionie kujawsko-pomorskim. Porównanie ich powierzchni wypada następująco: 70,4 kilometrów kwadratowych do 21,8.˛

Przed siłami natury można się schronić w jednej z wielu przystani. Niektóre - jak ta w Zarzeczewie - urządzone są w ustronnych, wcinających się daleko w ląd zatokach. Przystanie w Dobiegniewie czy Dobrzyniu n. Wisłą zabezpieczone są falochronami, zaś włocławska urządzona została pomiędzy pomostem cumowniczym a brzegiem.

Specyficzne są tu także brzegi - północny wznosi się nad taflę wody niezwykle wysoko, a podmywany przez fale i nurt, osuwa się tworząc malownicze klify. Brzeg południowy jest niski i zajmują go rozległe Lasy Gostynińsko-Włocławskie.

Ten kontrast między brzegami jest jedną z atrakcji turystycznych - z wysokiego brzegu można podziwiać przeciwny, niski, porośnięty lasami. Z niskiego nie zobaczymy co dzieje się na wysokim, ale dostrzeżemy malownicze urwiska.

Znaczącą, zwłaszcza z historycznego punktu widzenia miejscowością nad Zalewem Włocławskim jest Dobrzyń nad Wisłą. Nie wolno go mylić z Dobrzyniem, który leży nad Drwęcą i od roku 1951 stanowi jeden organizm miejski z Golubiem (Golub - Dobrzyń).

Dobrzyń rozbudował się na prawym (północnym), niezwykle wysokim i urwistym brzegu Wisły. Dziś jest niewielkim miastem, ale przed wiekami był siedzibą książąt, co na zawsze przyznało mu miano stolicy ziemi dobrzyńskiej.

A książęta „siedzieli” w grodzie na wznoszącej się nad samą Wisłą Górze Zamkowej. Miejscowość wzmiankowana była po raz pierwszy jako Dobrin już w XI wieku. W roku 1228 pojawili się tu - za sprawą księcia Konrada Mazowieckiego - rycerze zakonni, których nazywano braćmi dobrzyńskimi, a których zadaniem była walka z pogańskimi Prusami najeżdżającymi państwo Konrada.

Tyle - w ogromny skrócie - historii... Z punktu widzenia wodniaka pływającego po Zalewie Włocławskim ważna jest tutejsza przystań. Zostawiwszy przycumowaną łódź, można dojść wygodnie do centrum miasteczka wijącą się po stromym zboczu niczym w górach drogą - ulicą Zjazd. Można też przespacerować się nadwiślańskimi bulwarami, a nawet wejść stromą ścieżką na Górę Zamkową.

Widok ze szczytu jest zaiste porażający w pozytywnym słowa tego znaczeniu. Drugiego takiego chyba nie ma w całym województwie kujawsko- pomorskim.

To trzeba zobaczyć na własne oczy, przeżyć fizycznie i duchowo, zrozumieć swą małość w obliczu wielkości natury, którą nieco wzmocnił człowiek, piętrzą Wisłę we Włocławku.

Podobne wrażenia w sensie mentalnym mogą być udziałem tych, którzy spoglądają na Zalew Włocławski z Katedralnego Wzgórza w Płocku, choć sama woda jest już nie tak szeroka i jej przeciwny brzeg portowo - magazynowy.

Poza tym to już Mazowsze, jego historyczna stolica (a nawet Polski), której naczelną pozycję określają postacie Konrada Mazowieckiego, Władysława Hermana i Bolesława Krzywoustego.

Smaki Kujaw i Pomorza - sezon 2 odcinek 28

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wloclawek.naszemiasto.pl Nasze Miasto