Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Browarze B. kultura wrze czy raczej się tli?

erka
Browar B w dniu otwarcia - zwiedzających było wielu
Browar B w dniu otwarcia - zwiedzających było wielu Wojciech Alabrudziński
Wkrótce włocławski "Browar B." otworzy się na dziedziniec. Będą tam kafejki, parasole. A w budynku może jeszcze jedna galeria.

Ulica Łęgska. Sobotnie popołudnie. Piękny obiekt "Browaru B." nasz Czytelnik ogląda z jadącego auta. - Chciałem pokazać gościom wnętrze budynku, bo jest się czym pochwalić. Ale brama była zamknięta - mówi rozczarowany. - Odjechaliśmy.
- Ale dlaczego? Na bramie jest widoczny napis, że wejście od ulicy Bechiego, tuż za rogiem - mówi Lidia Piechocka-Witczak, dyrektorka Centrum Kultury "Browar B.". - Do obiektu wchodzi się także tędy, bo nie możemy sobie pozwolić na to, aby wejście do budynku stało non stop otworem - tłumaczy. - Każdy, kto zechce nas odwiedzić jest mile widziany - przekonuje. - A pusty w tej chwili dziedziniec ożyje - będą na nim między innymi szachy do gry na powietrzu.

Po roku czas na małą ocenę

Sceptyczne opinie towarzyszyły temu obiektowi (i tej placówce) jeszcze zanim zaczął funkcjonować. - Za duży, kto zarobi na prąd, na inne media? - mówili jedni. - Legion ludzi trzeba będzie tu zatrudnić! - twierdzili inni. - I zapłacić za tę pracę. A kultura w tak biednym mieście to nie jest interes przynoszący zyski. To my będziemy do takiej działalności dokładać!

Nie brakowało też i takich opinii, że to miejsce pracy dla "ciotek, pociotków i znajomych". Sposób na ciepłą posadkę dla całych rodzin. - Ja także miałem początkowo bardzo sceptyczny stosunek do "Browaru B." - mówi prezydent Włocławka Marek Wojtkowski. - Ale im częściej tam bywam, tym bardziej modyfikuję ten pogląd. Przekonałem się, że dzieje się tu wiele. Są warsztaty, spektakle, koncerty. Przede wszystkim chciałbym, aby - poza prowadzeniem już rozpoczętej działalności - "Browar B." stał się miejscem spotkań dla młodzieży. To doskonały punkt, szkół wokół jest kilka, w tym między innymi "Długosz", a od września powrócą tu uczniowie "Konopnickiej".

Dlatego - deklaruje prezydent - o to miejsce miasto powinno szczególnie dbać. I nie powinno zabraknąć pieniędzy na jego utrzymanie - twierdzi Marek Wojtkowski.
Nie ukrywa jednak, że będą zmiany. Jakie? Te, o których mówi się mniej i bardziej głośno już od jakiegoś czasu - że przeniesie się tutaj z ulicy Miedzianej Galeria Sztuki Współczesnej. - To racjonalne rozwiązanie - mówi prezydent Marek Wojtkowski. - Tutaj, w nowych pomieszczeniach, wystawy plastyczne, także dla tych bardziej wymagających odbiorców kultury, będą się równie dobrze prezentować.

Zobacz także: Prezydent RP Bronisław Komorowski zawitał do Browaru B. we Włocławku [zdjęcia, wideo]

Przed nami wyzwania

- Jeśli dojdzie do takiej zmiany to zrobimy wszystko, aby Galeria Sztuki Współczesnej jak najlepiej odnalazła swoje miejsce w "Browarze B." - mówi Lidia Piechocka -Witczak, która zanim została dyrektorką centrum, kierowała galerią przy ul. Miedzianej. Jej zdaniem nie jest przeszkodą funkcjonowanie w tym samym obiekcie kilku galerii. - Każda z nich ma swój charakter - mówi dyrektorka. I zapowiada, że majowe urodziny "Browaru B." sprawią, iż placówka otworzy się na oczekiwania jeszcze większej liczby włocławian - także tych, którzy dość sceptycznie wypowiadają się w naszej sondzie, publikowanej poniżej. Ale trzeba przyznać, że tak doprowadzenie w to miejsce komunikacji miejskiej, jak i bardzo atrakcyjny program koncertów, warsztatów, wreszcie otwarcie restauracji, mogą się okazać sukcesem. Czas to pokaże. ​

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska