Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło w sobotę 9 maja, przed godziną 7 w fabryce papieru przy ul. Łęgskiej we Włocławku.
Na miejscu działały straż pożarna, policja i pogotowie. Strażacy uwolnili mężczyznę z maszyny i przekazali ratownikom medycznym. Niestety, lekarz stwierdził zgon.
- Na miejscu pracował też prokuratur i biegły z dziedziny wypadków w pracy - informuje Anita Szefler-Ciupińska z Zespołu Komunikacji Społecznej w Komendzie Miejskiej Policji we Włocławku.
57-latek został wciągnięty pod taśmę produkcyjną. Dlaczego tak się stało? Ma to wyjaśnić prokuratorskie śledztwo.
- Czekamy na akta sprawy, bo na miejscu był prokurator Prokuratury Okręgowej - informuje Arkadiusz Arkuszewski, zastępca prokuratora rejonowego we Włocławku. - Będzie przeprowadzona sekcja zwłok, a także przebadane zostaną krew i mocz na zawartość alkoholu. To standardowa procedura.
Za kilka tygodni biegły wyda opinię w sprawie przyczyny zgonu.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?