Za centralne ogrzewanie zapłacimy we Włocławku mniej? Jest taka szansa

Obowiązującą od 11 sierpnia 2022 roku nową taryfę za centralne ogrzewanie i ciepłą wodę zaakceptował Miejskiemu Przedsiębiorstwu Energetyki Cieplnej we Włocławku Urząd Regulacji Energetyki. Na tej podstawie MPEC we Włocławku wysłał do spółdzielni mieszkaniowych, wspólnot pisma z informacjami o nowych opłatach za moc zamówioną, za ciepło w GJ (gigadżulach), a także o wysokości opłat przesyłowych - stałej i zmiennej. Wyszło, że za centralne ogrzewanie i ciepłą wodę włocławianie będą płacić co najmniej dwa razy tyle, co dotychczas.

Zarządy spółdzielni i sami spółdzielcy nie kryli obaw. - Nie wyobrażam sobie, żeby z mojej emerytury, która wynosi 1800 złotych, płacić za samo ogrzewanie dwukrotnie więcej - mówi emerytka Janina Nowakowska. - A przecież w górę mają też pójść opłaty za energię elektryczną i gaz. Na i ta wysoka inflacja.

Zarządy spółdzielni też są poważnie zmartwione nową taryfą włocławskiego MPEC. - Jesteśmy w szoku - mówił nam wprost Zdzisław Hejna, prezes Włocławskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Ale też dodawał, że spółdzielnie liczą na pomoc państwa, bo podwyżka zaliczek na centralne ogrzewanie na poziomie ponad 100 procent bardzo zaboli mieszkańców.

I wygląda na to, że ta pomoc nadejdzie. Z ostatnich zapowiedzi rządu wynika bowiem, że będą dopłaty nie tylko dla posiadaczy pieców węglowych czy ogrzewających się gazem LPG, olejem opałowym, pelletem czy drewnem, ale także do ciepłowni, żeby podwyżki za dostarczane ciepło nie przekroczyły 40 procent. Państwo ma bowiem uruchomić system dopłat dla ciepłowni, które produkują ciepło i wysyłają je, na przykład do spółdzielni mieszkaniowych.

Co w tej sytuacji zrobi szefostwo włocławskiego MPEC-u? - Owszem, słyszałem, że prezes Urzędu Regulacji Energetyki ma blokować wnioski o podwyżki wyższe niż 40 procent - mówi Andrzej Walczak, prezes MPEC we Włocławku. - Ale my mamy już zatwierdzoną taryfę. I nic więcej, poza informacjami przekazanymi na konferencji prasowej, nie wiemy. Czekamy przynajmniej na projekt uchwały.

We Włocławskiej Spółdzielni Mieszkaniowej miały już w ostatni poniedziałek zapaść decyzje o wysokości podwyżek za ciepłą wodę i centralne ogrzewanie. Czy zapadły? Nie. Posiedzenie Rady Nadzorczej zostało przesunięte. - Czekamy na konkrety ze strony rządu, ustawę, która wskaże jak wyglądać będzie rekompensata - mówił nam w czwartek Leszek Szarzyński, zastępca prezesa Włocławskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.

Rada Nadzorcza Spółdzielni Mieszkaniowej "Południe" ma się natomiast zebrać w najbliższy czwartek. I nie wiadomo, czy w nowej sytuacji będą podejmowane decyzje o nowych opłatach za ogrzewanie i ciepłą wodę.

MPEC nie ma zapasów węgla i ...pieniędzy
Ale niewiadomych w sprawie zbliżającego się wielkimi krokami sezonu grzewczego jest więcej. Na przykład, czy będzie można kupić węgiel.
Zapytaliśmy prezesa włocławskiego MPEC, czy spółka kupiła węgiel na zimę, żeby ogrzewać nasze mieszkania. - Na razie nie mamy pieniędzy na zakup węgla - odpowiedział nam prezes Andrzej Walczak.

Bo węgiel w ciągu ostatniego roku ceny węgla poszybowały mocno w górę. W zależności od rodzaju, surowiec ten podrożał w stosunku do ubiegłego roku nawet o 300 procent.
Na szczęście, jak powiedział nam prezes Walczak, MPEC stara się o uzyskanie kredytu na zakup węgla.
Tymczasem Sejm ma się zająć projektem ustawy o dopłatach dla ciepłowni we wrześniu. Spółdzielnie mieszkaniowe i włocławski MPEC czeka na ten projekt z niecierpliwością