- Liczyliśmy się z wysokimi kosztami utrzymania, niezbędnymi remontami, stworzyliśmy plan zagospodarowania przestrzeni z myślą o mającej tu powstać "Bazie Przygody" - wylicza komendant. - Chcemy stworzyć miejsce aktywności nie tylko harcerzy, ale i lokalnej społeczności.
- Tymczasem mierzymy się z ludzką zawiścią lub nieopisaną, trudną do zaspokojenia ciekawością - mówi Piotr Walburg. - Nie wiem, komu tak bardzo zależy na "poznaniu" budynku od wewnątrz, że próbuje dostać się przez zamknięte drzwi? W ostatnim czasie mieliśmy takich niechcianych gości - policja interweniowała w sprawie próby włamania i dewastacji. Gdyby nie to, że mamy alarm, szkody byłyby większe. Ale co to za pocieszenie! Żadne! Harcerze zaczęli działać w nowej siedzibie przy ul. Szpitalnej w końcówce ubiegłego roku.
- Budynek trzeba wyremontować, ale na początek uszczelniliśmy okna, posprzątaliśmy pomieszczenia - mówi komendant. - Przygotowaliśmy pierwsze pokoje do zbiórek, jest już gotowe biuro komendy hufca. W przyszłości powstanie tu sala do spotkań dla instruktorów i pokoje dla naszych trzech szczepów. W grudniu podłączono budynek do węzła cieplnego.
- Obecnie uzupełniamy armaturę łazienkową - mówi druh Walburg. Kolejne plany są rozpisane na lata: ciąg dalszy remontu, termomodernizacja, urządzanie wnętrz. - Pieniędzy nie mamy zbyt wiele, tym bardziej zależy nam, aby działania złodziei czy wandali nie generowały kolejnych kosztów - podkreśla komendant Piotr Walburg.
- Chcemy chronić naszą siedzibę i apelujemy do lokalnej społeczności, aby nas w tym wspierano. Każdy sygnał o nieproszonych gościach czy podejrzanym ruchu wokół siedziby będzie dla nas cenny
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?