Gotowi na euro?

Wielkimi krokami zbliżają się kolejne, już dwudzieste piąte Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej, znanych szerzej jako Euro 2016, które zostaną zorganizowane przez UEFA mniej więcej na przełomie czerwca oraz lipca tego roku, we Francji. Po raz pierwszy liczba reprezentacji będzie jednak tak duża – udział wezmą aż dwadzieścia cztery reprezentacje, na co zgodziły się jednomyślnie wszystkie pięćdziesiąt trzy funkcjonujące w Europie krajowe związki piłkarskie.

Wybór gospodarza miał miejsce już dobre kilka lat temu – pod koniec maja 2010 roku w Genewie, obradujący Komitet Wykonawczy UEFA podjął decyzję o wybraniu Francji na gospodarza tegorocznych mistrzostw. Oprócz Francji, zgłoszone zostały wcześniej jeszcze trzy kandydatury: Szwecji i Norwegii, jako wspólna kandydatura; a także Turcji oraz Włoch; pierwotnie taki zamiar miały również Szkocja i Walia, niemniej jednak w wyniku kryzysu gospodarczego, postanowiły się wycofać. Kilka miesięcy po wycofaniu się Kandydatur Szkocji i Walii, z kandydowania zrezygnowały również Szwecja i Norwegia. Na dobrą sprawę więc, UEFA wybierała spośród jedynie trzech kandydatów.

Francja w momencie, gdy zgłaszała swoją kandydaturę miała już „na koncie” organizację aż pięciu sporych turniejów piłkarskich: dwóch mistrzostw Europy, dwóch mistrzostw Świata oraz jeden Puchar Konfederacji. Prezes Francuskiego Związku Piłki Nożnej już w 2007 roku złożył deklarację, że Francja będzie ubiegała się o zorganizowanie Euro 2016, a jeszcze tego samego roku francuski minister Sportu – Bernard Laporte – stwierdził, że rząd udzieli kandydaturze pełnego poparcia. Dwa lata później, w 2009 roku, Francuski Związek Piłki Nożnej przedstawił listę dwunastu stadionów, na których zamierza prowadzić rywalizację – cztery z nich zostały wybudowane „od zera”, zaś siedem pozostałych obiektów zostało rozbudowanych; jeden ze stadionów – Stade de France znajdujący się w Saint Denis – postanowiono pozostawić bez zmian. Na liście nie znalazły się również dwa duże stadiony, na których rozgrywane były wcześniej Mistrzostwa Świata w 1998 roku, czyli Stade de la Beaujoire oraz Stade de la Mosson.

Turcja występując ze swoją kandydaturą przez prezesa Tureckiego Związku Piłki Nożnej zadeklarowała, że jest gotowa współpracować z Grecją, podobnie jak w przypadku Mistrzostw Europy zorganizowanych wspólnie przez Polskę oraz Ukrainę, aby zorganizować Euro 2016 w tych krajach. Prezes zdążył wspomnieć, że trwały pomiędzy Turcją a Grecją „obiecujące rozmowy” dotyczące wspólnej organizacji Mistrzostw Europy – ostatecznie, jedynie Turcja postanowiła zgłosić swoją kandydaturę i zaprezentowała listę dziewięciu stadionów przeznaczonych na ten cel.

Włosi natomiast, podobnie jak Francja, mieli już wcześniej do czynienia z organizacją imprez tego rodzaju: dwukrotnie zorganizowali Mistrzostwa Europy oraz dwukrotnie zorganizowali Mistrzostwa Świata. Gdy Walia i Szkocja zrezygnowały z ubiegania się o organizację Euro 2016, UEFA otrzymało komunikat o gotowości Włoch w kwestii zorganizowania Euro 2016 od Giancarlo Abete, szefa Włoskiego Związku Piłki Nożnej, który na początku 2009 roku ogłosił listę stadionów, na których można przeprowadzić mistrzostwa, lista uległa kilku modyfikacjom we wrześniu 2009 roku i ostatecznie obejmowała aż trzynaście różnych obiektów w całym kraju.

W pierwszym głosowaniu, w którym wzięło udział trzech opisanych kandydatów, zostali wyeliminowaniu Włosi, uzyskując zaledwie 23 punkty – pozostała Francja, z liczbą 43 punktów oraz Turcja z 38 punktami. W rundzie finałowej spotkały się wobec tego jedynie Francja i Turcja, z których pierwsza otrzymała siedem a druga sześć punktów, tak więc to Francja może poszczycić się organizacją już kolejnych Mistrzostw Europy na swoim terytorium.

Warto też zwrócić uwagę na listę sędziów, których przygotował Komitet Sędziowski UEFA – została w grudniu 2015 roku przedstawiona lista osiemnastu sędziów głównych, którzy będą prowadzili mecze podczas tegorocznych Mistrzostw Europy. Gospodarzy, czyli Francję, będzie reprezentował Clément Turpin, ale w gronie sędziowskim pojawi się również Polak – Szymon Marciniak, który będzie pierwszym polskim arbitrem w tych rozgrywkach. W lutym 2016 UEFA podała listę sędziów dodatkowych oraz powołanych przez tę organizację asystentów.

W kwietniu 2014 roku został ogłoszony oficjalny terminarz rozgrywek – została podana również lista stacji telewizyjnych, które będą emitowały mecze; te ostatnie zaś rozgrywane będą o 15:00, 18:00 a także 21:00 czasu środkowoeuropejskiego. Nim rozpocznie się jednak 1/8 finału, pierwsza miejsce będzie mieć słynna faza grupowa, w której wezmą udział dwadzieścia cztery drużyny, podzielone na grupy – koszyki. Po odbyciu się wszystkich meczów w ramach fazy grupowej, do 1/8 finału zostaną zakwalifikowane tylko dwie drużyny z każdej z grup, którym udało się zdobyć najwięcej punktów w grupie oraz cztery drużyny, które zdobyły trzecie miejsca i najwięcej punktów. Gdyby okazało się, że dwie bądź nawet więcej drużyn zdobyły taką samą liczbę punktów, o ewentualnym awansie decydują specjalne dodatkowe kryteria określone przez UEFA.

Na fali Euro 2016 oczywiście powstało przy okazji sporo różnorakich gadżetów, koszulek i innych elementów odzieży, a także serwisów poświęconych temu wydarzeniu czy nawet gier komputerowych – mniej lub bardziej na serio podchodzących do tej tematyki. Jedną z nich jest przeznaczona na przeglądarki internetowe oraz urządzenia mobilne wyposażone w system Android gra zręcznościowa pod tytułem Heads Arena: Euro Soccer od POKI, w której możemy walcząc z komputerem lub żywym przeciwnikiem stanąć do utrzymanej w konwencji Euro 2016 komicznej rywalizacji o puchar mistrzów.

Gra jest kolejną z serii Heads Arena – wcielamy się więc w jednego z zawodników z dwudziestu czterech reprezentacji narodowych, których najbardziej rozpoznawalną cechą jest niesamowitych rozmiarów głowa, która swoją drogą służy nam w dużym stopniu do odbijania piłki. Możemy jednak również kopać piłkę, dzięki czemu zyskuje ona większą szybkość i porusza się w kierunku, na który wpływ mamy trochę większy niż odbijając piłkę głową. Oprócz tego, nasz zawodnik może skakać i możliwe jest bronienie naszej bramki oraz wykonywanie różnych akcji w powietrzu, co pozwala nam łatwiej zdobyć punkty i osiągnąć zwycięstwo w spotkaniu. Każdy z meczy trwa równo 90 sekund, przy czym w połowie czasu następuje przerwa (musimy obejrzeć reklamę) a następnie wracamy do rozgrywki. W przypadku remisu, gdy zegar osiąga półtorej minuty, następuje dogrywka – gracz, który zdobędzie punkt zwycięża w meczu.