MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Stal Ostrów Wielkopolski - Anwil Włocławek 71:75 w 27. kolejce PLK [zdjęcia]

Online/Frel
Trwa seria Anwilu Włocławek. Dziewiąta z rzędu wygraną zanotowali podopiecznych trenera Igora Milicicia.

Stal Ostrów Wlkp. - Anwil Włocławek 71:75 (20:16, 19:22, 20:19, 12:18)
STAL: Majewski 10 (2), King 10, 10 zb., Nikołow 7, Johnson 6 (2), 10 as., Kostrzewski 5 (1) oraz Carter 14, 5 as., Szewczyk 8, Tomaszek 6, Chanas 3 (1), Ochońko.

ANWIL: Jaramaz 10 (2), 4 zb., Łączyński 9 (3), 4 zb., 4 as., Sobin 8, 4 zb., Leończyk 7 (1), Hawsk 6 oraz Chyliński 13 (1), Washington 8, Dmitriew 6 (2), 4 zb., McCray 5, 6 zb., Młynarski 3 (1), Bartosz 0.

Już od pierwszych minut było wiadomo, że w gorącej, ostrowskiej hali nie będzie łatwo. I za sprawą tamtejszych kibiców i przede wszystkim za sprawą świetne spisującej się ekipy Stali.

I to znalazło potwierdzenie w rywalizacji na parkiecie. W zasadzie pierwszą połowę można by skwitować „kosz z kosz”. Stal niesamowicie walczy na tablicach, twardo, nieustępliwie i trzeba mocno się napić, by coś w strefie podkoszowej ugrać. Ale Anwil też jest twardy.

Stal uzyskała w pierwszej kwarcie prowadzenie 20:15, a w drugiej 33:24 po rzutach za 3 pkt. Mateusza Kostrzewskiego, ale Anwil odpowiadał takimi samymi rzutami Michała Chylińskiego i Fiodora Dmitrewa. Już w pierwszej kwarcie trener Igor Milicic zdjął z parkietu Kamila Łączyńskiego i wpuścił Jamesa Washingtona, w potem ciężar rozegrania brał na siebie Nemanja Jaramaz.

Włocławianie w drugiej kwarcie 4 razy trafili za 3 pkt. i wygrali ją 3 pkt., dzięki czemu do przerwy przegrywali tylko punktem.

W drugiej połowie tak naprawdę niewiele się zmieniło. Stal uzyskała kilka punktów przewagi (55:46), głównie dzięki skutecznej grze Marca Cartera (8 pkt. w rzędu), a Anwil odrabiał straty, m.in. dzięki rzutom za 3 pkt. Tylera Hawsa i Kamila Łączyńskiego (55:57).

Na 2 min przed końcem wreszcie dogonił rywali (71:71), dzięki rzutom za „3” Pawła Leończyka i niezawodnego Jaramaza.

Rozgrywający Stali Aaron Johnson nie trafił za 3 pkt. i decydująca akcja należała do Anwilu. Rozegrał ją niemal do ostatniej sekundy i z dużym spokojem Łączyński trafił za 3 przesądzając o zwycięstwie swojej drużyny.

Pozostałe mecze 27. kolejki: Stelmet Zielona Góra - Turów Zgorzelec 94:85, Trefl Sopot - AZS Koszalin 107:80, Polpharma Starogard - Czarni Słupsk 83:78, Siarka Tarnobrzeg - Polfarmex Kutno 67:72, King Szczecin - Miasto Szkła Krosno 105:78, Rosa Radom - TBV Start Lublin 80:47.

1. Anwil Włocławek 29
22-7 +212
2. Stelmet Zielona Góra 29
22-7 +214
3. Stal Ostrów 29
20-9 +164
4. Polski Cukier Toruń 28
19-9 +123
5. Rosa Radom 28
18-10 +116
6. Dąbrowa Górnicza 28
16-12 +158
7. Czarni Słupsk 28 16-12 +61
8. Polpharma Starogard 29
16-13 +24
9. Turów Zgorzelec 28
15-13 +144
10. Trefl Sopot 28
15-13 -10
11. Miasto Szkła Krosno 29
15-14 -7
12. King Szczecin 28 14-14 +37
13. Asseco Gdynia 29
9-20 -155
14. AZS Koszalin 28
8-29 -180
15. Start Lublin 29
8-21 -267
16. Polfarmex Kutno 28
5-23 -222
17. Siarka Tarnobrzeg 29
4-25 -412

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wloclawek.naszemiasto.pl Nasze Miasto