Wypadek sportowców Siemianowiczanki pod Wrocławiem. Dachował bus, w którym były dzieci. Dziewięć osób trafiło do szpitali
Wszystko to działo się około godziny 11.30. Wówczas kierowca busa nagle zjechał z jezdni. Jak przekazali policjanci, tłumaczył, że zobaczył zator na drodze, więc nie chcąc uderzyć w poprzedzające go pojazdy, zdecydował się na manewr skrętu. Niestety, auto dachowało, a potem wylądowało w przydrożnym rowie. Jak przekazał portal: tuwroclaw.com, busem podróżowało 14 kilkunastoletnich sportowców - juniorów z klubu sportowego Siemianowiczanka w Siemianowicach Śląskich. Jechali do Poznania na mecz hokeja na trawie.
Zobacz zdjęcia:
Na miejscu zjawiły się cztery zastępy straży pożarnej i dwie karetki. Choć całe zdarzenie wyglądało bardzo groźnie, na szczęście nikt nie odniósł bardzo poważnych obrażeń. Wszyscy opuścili busa o własnych siłach. Początkowo była mowa o 14 osobach rannych, ale ostatecznie okazało się, że część z nich ma tylko potłuczenia. Ostatecznie do wrocławskich szpitali trafiło 9 osób, ale ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. To ośmioro młodych sportowców oraz kierowca busa.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?