Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Anwil Włocławek straszy rywali i zachwyca kibiców po 3. kolejkach Orlen Basket Ligi

Joachim Przybył
Joachim Przybył
W niedziele w Hali Mistrzów Anwil Włocławek wygrał z MKS Dąbrowa Górnicza 97:91
W niedziele w Hali Mistrzów Anwil Włocławek wygrał z MKS Dąbrowa Górnicza 97:91 Oliwia Nowak
Anwil Włocławek nie ma złych ludzi i zachwyca kibiców swoją grą. "Nie panikujemy w trudnych momentach" - Jeszcze wiele pracy przed nami - mówi trener Przemysław Frasunkiewicz i przestrzega, że słabsze momenty także nadejdą. Koszykarze wygrali wszystkie trzy mecze w tym sezonie Orlen Basket Ligi.

Gdyby dziś sondować głównego kandydata do mistrzostwa Polski, to z pewnością zwyciężyłby w głosowaniu Anwil Włocławek. Włocławianie od pierwszego meczu imponują stylem i wynikami, mają w składzie największą gwiazdę Orlen Basket Ligi i wciąż jeszcze rezerwy do wykorzystania. W trzech pierwszych meczach sezonu Anwil pewnie pokonał Trefla Sopot, rozgromił w Łańcucie Sokoła i ograł wcześniej także niepokonany MKS Dąbrowa Górnicza.

- Mamy jeszcze sporo nauki przed sobą, niektórzy gracze maja problemy ze schematami defensywnymi. To wszystko jest procesem i potrzebujemy czasu, aby to poustawiać - podkreśla trener Przemysław Frasunkiewicz. - Nie mamy jednak złych ludzi w zespole, którzy myślą wyłącznie o sobie. Nie może się powtórzyć, że kończymy mecz w 32 minucie, jak ostatnio z Dąbrową Górniczą, ale to także dla nas cenna lekcja. Zawodnicy do tej pory funkcjonowali w różnych systemach i tego nie zrobi się w pięć minut. Idziemy w dobrym kierunku i możemy być umiarkowanie zadowoleni.

Gwiazdą pierwszej wielkości i to nie tylko Anwilu Włocławek jest Victor Sanders. To jeden z najwyższych kontraktów w klubie w ostatnich latach, ale Amerykanin w każdym meczu udowadnia, że wart jest każdego wydanego dolara. - To ogromny komfort posiadanie takiego gracza, który nie musi wychodzić w pierwszej piątce, wychodzi z ławki i prowadzi ofens drużyny - przyznaje Frasunkiewicz.

Szkoleniowiec podkreśla jednak, że jest zadowolony z gry całej drużyny. - Nie panikujemy w stresowych sytuacjach, są gracze, którzy potrafią przytrzymać piłkę i rozegrać końcówkę. Gramy zespołowo, mamy bardzo dobry podział ról. Nie popadajmy jednak w hurraoptymizm, to jeszcze nie mistrzostwo świata i na pewno nadejdą słabsze momenty - przestrzega szkoleniowiec.

Ewentualne kryzysy łatwiej będzie pokonać dzięki głębi składu i szerokiej rotacji. Zwłaszcza na obwodzie Anwil Włocławek ma mnóstwo wariantów po powrocie do gry Kamila Łączyńskiego. Wkrótce trzeba będzie podjąć decyzję, czy zatrzymać na dłużej Jakuba Schenka, który podpisał krótkoterminowy kontrakt.

Mecz 3. kolejki Orlen Basket Ligi

Kibice i cheerleaderki podczas meczu Anwil Włocławek - MKS D...

- Zawsze jest dylemat czy inwestować pieniądze w ośmiu graczy czy wybrać nieco tańszych, ale dziesięciu czy jedenastu. My wyciągnęliśmy wnioski z tego, co się wydarzyło w poprzednim sezonie. Jeśli ktoś zagra minutę, to także jest potrzebny drużynie. Nie jestem specjalnie przywiązany do pozycji, uznaję w zasadzie trzy: ballhandlerzy, skrzydłowi i wysocy. Lubię mieć problem wyboru wielu graczy na poszczególne pozycje - podkreśla Frasunkiewicz.

Jeśli szukać jakiegoś znaku zapytania w drużynie, to byłby to Tanner Groves, który na razie ma kłopoty z adaptacją do europejskiego basketu. Trener Frasunkiewicz od razu jednak przywołuje przykład Malika Williamsa z ubiegłego sezon. - Przez pierwsze trzy tygodnie wyglądał na treningach tak źle, że zacząłem wątpić czy coś z tego będzie. Pracował jednak z trenerami, z kolegami z zespołu i doszedł do odpowiedniego poziomu. Wstrzymałbym się więc teraz także z ocenami. Wysocy gracze po uniwersytecie potrzebują więcej czasu, aby koszykówkę zrozumieć. Nie jestem fanem szybkiego oceniania i skreślania ich z drużyny- podkreśla Frasunkiewicz.

Anwil Włocławek - MKS Dąbrowa Górnicza 97:91 (32:19, 26:17, 26:26, 13:29)
Anwil Włocławek: Victor Sanders 23 (4), Jakub Garbacz 19 (3), Luke Petrasek 14 (1), Kalif Young 11, Mateusz Kostrzewski 8, Amir Bell 8, Tanner Groves 7, Janari Joesaar 5 (1), Jakub Schenk 2, Kamil Łączyński 0, Igor Wadowski 0.
MKS Dąbrowa Górnicza: Marc Garcia 24 (2), Tayler Persons 17, Nicolas Carvacho 11, Dominik Wilczek 9, Jeriah Horne 8 (2), Dawid Słupiński 8, Lovell Cabbil 7 (1), Marcin Piechowicz 5 (1), Maciej Kucharek 2, Szymon Ryżek 0.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wloclawek.naszemiasto.pl Nasze Miasto