W pierwszej połowie więcej okazji stworzyli gospodarze. Jednak nie wykorzystali rzutu karnego. Kiedy pięć minut przed końcem Dawid Janicki wreszcie strzelił bramkę wydawało się, że jest już po meczu. Kujawiak Lumac jednak walczył do samego końca.
- Jestem bardzo zadowolony z postawy całego zespołu - powiedział Dawid Kwiatkowski, grający trener Kujawiaka Lumac. - Nie pozwoliliśmy Chemikowi narzucić własnego stylu gry. Dobrze organizowaliśmy się w poszczególnych formacjach. Gospodarze mieli kłopoty ze stworzeniem okazji. Udanie chorego Macieja Bednarskiego w bramce zastąpił Tomasz Wojnowski. Wprawdzie sprokurował rzut karny, ale po chwili się zrehabilitował.
Kujawiak Lumac wyrównał po trójkowej akcji, którą rozpoczął Dawid Kwiatkowski. Zagrał na prawe skrzydło do Witalija Shvetsa, a ten wycofał na 10. metr do Hubert Szymczaka, który pewnie strzelił do siatki.
Bydgoszczanie próbowali odpowiedzieć, ale nie zagrażali tak jak pierwszej połowie. Z minuty na minutę byli coraz bardziej sfrustrowani, że nie potrafią przeciwstawić się dobrze zmotywowanej ostatniej ekipie tabeli.
- Bardzo dobrze zareagowaliśmy po przerwie. Czuliśmy że mamy szansę na sprawienie niespodzianki. Udało się zdobyć bardzo cenny punkt. Choć w doliczonym czasie mieliśmy nawet szansę na zwycięstwo. Gdyby wprowadzony Tycjan Tatera dobrze zagrał do Łukasza Grube, ten znalazłby się w sytuacji sam na sam. Remisowy wynik jest sprawiedliwy. Cieszę się, że nasza praca przynosi efekty. Widać to już było pod koniec okresu przygotowawczego w sparingach. Z optymizmem patrzę w przyszłość. Teraz jednak w kolejnych meczach musimy udowodnić, że remis z liderem tabeli czwarte ligi nie był tylko przypadkiem - dodał Kwiatkowski.
WPADKĘ LIDERA WYKORZYSTAŁA KUJAWIANKA IZBICA KUJAWSKA. RELACJA., ZDJĘCIA Z MECZU Z WISŁĄ NOWE TUTAJ
Zapis relacji na żywo
Chemik Moderator Bydgoszcz - Kujawiak Lumac Kowal 1:1 (1:0)
Informuje: Jerzy Zapiec
90 - koniec. Sensacja na początek rundy wiosennej. Chemik traci pierwsze punkty u siebie w tym sezonie, na dodatek z ostatnim w tabeli Kujawiakiem
88 - 1:1
85 - 1:1
80 - 1:1
70 - 1:1
60 - 1:1
GOOOL 52 - Hubert Szymczak 1:1
45 - 1:0 przerwa
GOOOL 40 - Dawid Janicki 1:0
24 - Tomasz Wojnowski broni strzał Michała Żurowskiego z rzutu karnego. W obrębie "16" faulował bramkarz Kujawiaka i został upomniany żółtą kartką. Później się zrehabilitował.
15 - wyrównana gra
1 - początek, od środka Chemik
CHEMIK: Bagiński - D. Włosiński, Maziarz, Frasz, Czajka - ż (73, Raszka) - Żurowski, Osiński - Olszewski, Grudziński (46, Kawałek), Kot (73, Nowak) - Janicki.
KUJAWIAK: Wojnowski - Malinowski, Suchomski, Szablewski - ż, Mikołaj Jakubowski, Szymczak, Kwiatkowski, Grube, Ratajczyk (70, Śmigiel), W. Jakubowski (80, Tatera) - Shvets (90+2, Gawłowski).
mecz na boisku ze sztuczną nawierzchnią przy ul. Glinki 79 w Bydgoszczy
początek meczu o godzinie 12 - sędziuje Daniel Mateusiak (Szubin)
Przemysław Kędziora 3 bramka dla Unii Janikowo
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?