Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kilka godzin ratowali potrąconego przez samochód wilka

er
Ranny wilk jest już bezpieczny. Dochodzi do siebie w Ośrodku Rehabilitacji Dzikich Zwierząt Nadleśnictwa Olsztynek w Napromku.
Ranny wilk jest już bezpieczny. Dochodzi do siebie w Ośrodku Rehabilitacji Dzikich Zwierząt Nadleśnictwa Olsztynek w Napromku. Z arch. Marleny Nalepki
Udana akcja trzech włocławianek.

- Środek nocy, las blisko drogi, trzy kobiety i wilk. Tak Marlena Nalepka z Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami wspomina przeżytą kilkanaście godzin temu przygodę z dzikim zwierzęciem. Wilka znaleziono potrąconego, przyjaciele zwierząt postanowili go ratować - duża w tym rola Ingi Ziemiewicz, Joanny Łączkowskiej i Marleny Nalepki.

- Pomagaliśmy wiele godzin mając ręce ( całe 6 sztuk), kilka linek i prywatną klatkę kennelową - mówi Marlena Nalepka z zarządu TOZ w Głuszynku. - Oddział powstał niedawno i była to dla nas bardzo trudna próba, bo nie mamy jeszcze żadnego potrzebnego do ratowania zwierząt sprzętu.

Ale zacznijmy od początku. Informacja o potrąconym wilku na drodze prowadzącej do Torunia dociera do policji w Aleksandrowie Kujawskim. Zostają powiadomione odpowiednie służby - także myśliwi. Sygnał o wilku dociera do Stowarzyszenia dla Natury "Wilk". Zawiadamia ich Marcin Kostrzński, będący przypadkiem na miejscu zdarzenia filmowiec i miłośnik przyrody. Ekipa stowarzyszenia wyrusza w drogę. Mają przed sobą wiele kilometrów zanim dotrą w okolice Torunia.

Z Włocławka jest bliżej! Na ratunek wilkowi ruszyły więc także członkinie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami Oddział w Głuszynku. Pełniły przy nim wartę aż do trzeciej nad ranem do przyjazdu Stowarzyszenia dla Natury "Wilk". Oto dramatyczna relakcja Marleny Nalepki z Włocławka: - Jak przyjęliśmy zgłoszenie, to od razu w auta i jechaliśmy. Przystanek tylko na tankowanie. A po przyjeździe na miejsce od razu wzięłyśmy sie za zabezpieczanie wilka. Był oszołomiony wypadkiem i wychłodzony. Okryłyśmy go kocem i kołdrą i wzięłyśmy się za zabezpieczanie zwierza. Podłoga od klatki kennelowej posłużyła nam za nosze. Po zasznurowaniu mu pyska i spętaniu tylnych łap położyłysmy na podłodze kołdrę i rękami ( bo jesteśmy nowym oddziałemTOZ i nie mamy jeszcze żadnego sprzętu) przemieściliśmy wilka na nosze. W międzyczasie policja nas legitymowała. Ale oni tak muszą. (...)Po przesunięciu wilka z pasa ruchu na pobocze poza barierki wyjełyśmy dwa koce termiczne z apteczki i zawinęłyśmy poranione zwierzę. Niestety, na naszą niekorzyść, ponieważ wilk się rozgrzał i próbował uciekać. Byłyśmy tam wtedy już tylko we trzy. Niewiele brakowało, a wilk by uciekł. Dzięki Indze nie doszło do tego. (...) Chcemy podziękować parze z Aleksandrowa Kujawskiego, która pojechała do domu i wróciła ze skarpetkami dla nas i termosem herbaty z cytryną. Uratowali nas przed wychłodzeniem.

Wilk nazwany Mikołajem przebywa w Ośrodku Rehabilitacji Dzikich Zwierząt Nadleśnictwa Olsztynek w Napromku.
TOZ w Głuszynku można wesprzeć przekazując 1 proc. dochodu ( Trzeba podać numer KRS TOZ i dla którego oddziału przekazujemy pieniądze).

POLECAMY:

FOTORELACJE Z KLUBÓW. MNÓSTWO ZDJĘĆ. PIĘKNE KOBIETY

STUDNIÓWKI 2018. FOTOGALERIE, WIDEO Z BALÓW MATURZYSTÓW

KALENDARZ IMPREZ. KLIKNIJ I SPRAWDŹ CZY JEST COŚ CIEKAWEGO DLA CIEBIE

Informacje o Anwilu i koszykówce we Włocławku. Także o amatorskich rozgrywkach

Wypadki. Zdjęcia, wideo. Informacje policyjne

WYNIKI, RELACJE NA ŻYWO. ZDJĘCIA, WIDEO. GOLE Z PIŁKARSKICH BOISK

Info z Polski - przegląd najciekawszych informacji z kraju [01.02.2018]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na wloclawek.naszemiasto.pl Nasze Miasto