Premiowane są trzy najlepsze miejsca. Aby zakwalifikować się do półfinału play off i myśleć o rywalizacji w I lidze w sezonie 2024/2025, Noteć - podobnie jak Energa Basket Warszawa, Pogoń Prudnik, Enea Żubry Białystok, ŁKS Coolpack Łódź, Resovia Rzeszów i Turów Zgorzelec - musi jeszcze wygrać dwa mecze, zaś Polonia Bytom Basketball i Lublinianka/KUL Basketball trzy spotkania. Stan rywalizacji tych dwóch ostatnich ekip w 1/16 finału jest remisowy.
W sobotę lublinianie zrewanżowali się ślązakom za porażkę 82:97 i u siebie pokonali rywala 103:99. Tej parze poświęcamy sporo uwagi, ponieważ jedna z tych drużyn zagra z inowrocławianami o awans do półfinału. Jeśli bytomianie w trzecim spotkaniu (już w środę) wygrają, to w meczach z naszą ekipą będą w lepszej sytuacji, gdyż w perspektywie mają dwa spotkania na własnym boisku. Ten handicap wynika z regulaminu rozgrywek. Polonia zajęła bowiem pierwsze miejsce w swojej grupie, zaś Noteć drugie. Z kolei w przypadku sukcesu Lublinianki, będzie szansa rozegrania dwóch meczów w Inowrocławiu (ten potencjalny rywal był bowiem czwarty w grupie).
Sprawa rezultatu spotkania w Bytomiu jest otwarta, choć gospodarze w tym sezonie u siebie jeszcze nie przegrali. Niewykluczone, że intensywność gry pod koniec sezonu (zwłaszcza w play off) zaważy na kondycji czołowych graczy. Przed rokiem ŁKS Coloplack, zdecydowany zwycięzca naszej grupy w fazie zasadniczej, nie awansował do półfinału, przegrywając decydujące zawody w Łodzi z Sokołem Międzychód. W sobotnim meczu Pleszewa z Notecią formę straił 40-letni Michael Hickis - zdobywca aż 558 punktów w fazie zasadniczej, wybrany do najlepszej "piątki" zawodników grupy A. Według eval (sumuje wszystkie pozytywne zagrania oraz odejmuje negatywne akcje) uzyskał zaledwie 9-procentowy wskaźnik. Dla porównania Piotr Robak osiągnął wskaźnik 32 i zagrał najlepszy mecz w sezonie.
KS KOSZ KOMPAKTOWY PLESZEW-KSK CIECH NOTEĆ INOWROCŁAW 66:94 (19:22, 20:23, 20:23, 7:26)
Pleszew (najwięcej): Mikołaj Spała 16(2/5), Michael Hickis 15(1/6), Krzysztof Spała 13(3/7), Patryk Marek 9(0/3). Skuteczność rzutów z za trzy punkty (7/23) - 30,4 proc.
Noteć: Piotr Robak 24(4/4), Jakub Dłoniak 15(1/3), Aleksander Filipiak 14(2/3), Cezary Karpik 10(1/4), Maciej Marcinkowski 7, Mikołaj Grod 6(0/1), Darrell Harris 5(1/2), Michał Samolak 5(0/3), Mateusz Stawiak 4(0/2), Antoni Gawarecki 2, Oliwier Szczepański 2, Mateusz Stańczuk 0. Skuteczność rzutów za 3 pkt. (9/22) - 40,9 proc.; skuteczność rzutów wolnych (21/27) - 77,8 proc.
Gospodarze tylko na początku spotkania zagrozili Noteci (prowadzili 5:0 i 7:2). Po 16 min. był remis 31:31, a w 18 min. - po rzutach Filipiaka i Stawiaka - inowrocławianie uzyskali przewagę 8 pkt. (39:31), którą systematycznie powiększali. Podobnie jak w Inowrocławiu pewnie pokonali rywala awansując do ćwierćfinału play off.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
