W czwartek (25.06.), o 22.00, włocławscy policjanci otrzymali informację o zaginięciu 33-latka. Z ustaleń mundurowych wynikało, że mieszkaniec Warszawy przyjechał do jednej z miejscowości gminy Baruchowo na wypoczynek. Tego dnia, po południu, wyszedł na spacer i nie wrócił. Sytuacja była poważna, ponieważ mężczyzna wymagał stałej opieki innych.
W poszukiwania zaginionego zaangażowało się ponad czterdziestu policjantów zarówno z pobliskiego komisariatu, jak i komendy miejskiej we Włocławku, którym towarzyszył pies.
Funkcjonariusze sprawdzili okolice pobliskich domków letniskowych i ośrodków wypoczynkowych. Pytali o 33-latka wszystkie napotkane osoby, pokazując jednocześnie jego zdjęcie, na co zgodę wyrazili bliscy.
Wszystkie te działania przyczyniły się do zlokalizowania miejsca pobytu mężczyzny.
W piątek (26.06.), około 14.00, mundurowi znaleźli go, gdy szedł drogą prowadzącą z miejscowości Baruchowo do Kowala. 33-latek nie miał żadnych obrażeń, był trzeźwy. Bezpiecznie trafił pod opiekę lekarzy. Jak się okazało zagubił się po prostu na nieznanym mu terenie.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?