MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Psy, które pogryzły kobietę w Nowej Wsi, nie mają wścieklizny

Justyna Juszczyńska
W piątek zakończyła się obserwacja psów, które w styczniu pogryzły kobietę w podwłocławskiej Nowej Wsi. Wyniki badań laboratoryjnych na hodowlach tkanek dały wynik negatywny. Powiatowy lekarz weterynarii wykluczył wściekliznę. Co dalej z psami?

Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło 13 stycznia 2015 r. Wtedy spacerująca z dzieckiem 41-letnia kobieta została zaatakowana przez agresywne psy. Z ranami zagrażającymi jej życiu trafiła do włocławskiego szpitala. Lekarzom udało się ustabilizować jej stan, dalsze leczenie prowadzone jest w specjalistycznej placówce w Bydgoszczy.

Po dramatycznym zdarzeniu podejrzane trzy czworonogi trafiły pod obserwacje weterynaryjną do Baruchowa. Obserwacja miała trwać piętnaście dni. Trzynastego dnia obserwacji jeden z psów padł. Wtedy Maciej Bachurski, powiatowy weterynarz podjął decyzje o przedłużeniu obserwacji o kolejne sześć dni. Po ich upływie nadal nie wykluczono wścieklizny u zwierzaków, dlatego po raz drugi wydłużono obserwację. W piątek popołudniu obserwacja została ostatecznie zakończona.

Poza zwierzakami podejrzanymi o pogryzienie kobiety obserwacji poddane zostały także pozostałe cztery psy zamieszkałe na terenie tej posesji.

Teraz wszystkie czworonogi trafią do schroniska dla zwierząt na koszt gminy Włocławek. Dotychczasowy właściciel zrzekł się prawa do nich.

Właścicielowi agresywnych psów postawiono zarzut spowodowania uszczerbku na zdrowiu w postaci ciężkiego kalectwa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Seria pożarów Premier reaguje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wloclawek.naszemiasto.pl Nasze Miasto