Włocławek. Kacper Teszner z Włocławka już po megachemioterapii. Przed nim przeszczep

Wideo. Czy Polacy chcą się szczepić, bo zaczęli się bać?

Kacper Teszner z Włocławka już po megachemioterapii

Mieszkańcy Włocławka cały czas śledzą losy Kacpra Tesznera, na którego leczenie w USA udało się zebrać 4 mln zł. Chłopiec przebywa w Columbus od 25 października.

"Zaczęło się‼️ Kacper Teszner Siepomaga.pl rozpoczął megachemioterapię w szpitalu Nationwide Children's Hospital. To decydujący moment, bo silne leki, które dziś dostaje Kacperek mają zniszczyć jego szpik kostny. Gdy to się powiedzie, nasz Zuch będzie mógł przejść przeszczep własnych komórek macierzystych, które zostały pobrane kilkanaście dni temu” – można było przeczytać kilka dni temu na Facebooku fundacji Zobacz mnie, której włocławianin jest podopiecznym.

Dobrzy ludzie pomagają rodzinie Kacpra Tesznera z Włocławka

Sześć dni chemioterapii już za Kacprem. Jak relacjonuje jego mama Marzena Król-Teszner, chłopiec zniósł ją w miarę dobrze. Przy okazji podkreśla, że 10-latek ma świetną opiekę na oddziale w postaci lekarzy i pielęgniarek. Pielęgniarki nawet próbują uczyć się polskiego, bywa śmiesznie, zwłaszcza przy słowie „chusteczki”.

Mama chłopca zaznacza, że rodzinę Tesznerów otaczają w Stanach Zjednoczonych dobrzy ludzie. Pani Kasia, pochodząca z Włocławka. Jest też „ciocia” Basia z Las Vegas.

„Ostatnio otrzymaliśmy od niemieckiego właściciela sklepu, który bardzo wzruszył się historią Kacperka całą torbę słodyczy. Uwaga - wszystkie produkty z czekolady wyrabia własnoręcznie w swoim sklepie. Kolejny prezent to piękna czapka Polski od naszego rodaka, który mieszka tutaj już 33 lata” – czytamy w poście pani Marzeny.

W czwartek 29 października Kacper Teszner z Włocławka przejdzie pierwszy z trzech autoprzeszczepów. Musimy więc trzymać kciuki, by wszystko się powiodło.