Włocławek. Polska - Mołdawia 4:0 w meczu eliminacji do mistrzostw Europy kobiet [zdjęcia]

Dla selekcjonera kadry Miłosza Stępińskiego był to debiut na tym stanowisku. Młody selekcjoner, nie ukrywał na pomeczowej konferencji, że dopiero raczkuje w roli trenera kobiecej piłki nożnej. Na spotkanie we Włocławku powołał 18. zawodniczek z klubów liczących się w kraju i za granicą. W ścisłej kadrze znalazła się również pochodząca z Brześcia Kujawskiego Natalia Pakulska, która na co dzień jest piłkarką Medyka Konin.

Dla naszej kadry był to ostatni mecz w ramach eliminacji do Mistrzostw Europy 2017. Mecz z Mołdawią był meczem o tzw. „pietruszkę”. Żaden z wyników nie dawał polkom szans awansu do udziału w tych mistrzostwach, gdyż wcześniejsze wysokie przegrane ze Szwecją 0:4 i z Danią 0:6 odebrały szanse na grę w tak prestiżowych europejskich rozgrywkach.

Spotkanie poprowadziła trójka sędziów, jako główny, wystąpiła pani Simona Ghisletta (Szwajcaria), na liniach asystowały panie: Belinda Brem (Szwajcaria) i Lucia Abruzzese (Włochy). Sędziom technicznym była nasza rodaczka Aleksandra Prus.

Pewna wygrana na stadionie we Włocławku pozwoliła zająć naszej reprezentacji trzecie miejsce, tuż przed Słowacją. Triumf nad najsłabszą drużyną w grupie nie może być odebrany jako wielki i znaczący sukces naszej kadry. W Mołdawii nasza reprezentacja pokonała gospodynie 3:1, więc innego wyniku, jak pewne zwycięstwo nie można było spodziewać się we Włocławku. Nasza reprezentacja zdobyła łącznie 10 punktów w 8 meczach, które nie były szczytem marzeń naszej żeńskiej kadry.

Bezpośredni awans do Euro 2017 w Holandii z 4 grupy uzyskały Szwedki, które swoje ostatnie spotkanie przegrały z Danią 0:2. Tytułu mistrzowskiego bronić będzie reprezentacja Niemiec.

Mistrzostwa Europy piłkarek zostaną rozegrane po raz 12. Osiem złotych medali wywalczyły Niemki, dwa razy triumfowały Norweżki i raz Szwedki. Niestety, Polki nigdy nie wystąpiły w turnieju finałowym. Jest nadzieja, że wszystko przed nimi.

Każdy znawca futbolu zdaje sobie sprawę, że jest to ważne zwycięstwo w przebudowie młodego zespołu pod wodzą Miłosza Stępińskiego, jak również wielka nadzieja na nowe sukcesy w żeńskiej piłce nożnej w naszym kraju. Jak będzie, najbliższy czas pokarze. Przed nowym trenerem i jego podopiecznymi eliminacje do Mistrzostw Świata we Francji w 2019 roku.

Polska - Mołdawia 4:0 (1:0)
Bramki: 43' 1:0 E. Pajor, 64' 2:0 K. Daleszczyk, 68' 3:0 A. Arnautu (samobójcza), 90'+1 4:0 głową A. Winczo

Polska: K. Kiedrzynek, E. Kamczyk, J. Siwińska ( 87' H. Konsek), A. Guściora, P. Dudek, N. Pakulska, P. Pożerska (76' G. Grzywińska), K. Daleszczyk, A. Gawrońska (69' A. Rędzia), E. Pajor, A. Winczo

Mołdawia: A. Zatusevscaia (70' A. Saitan), C. Cerescu, D. Prisacari (82' I. Petelca), E. Porojniuc, A. Arnautu, L. Caraman (56' C. Tabur), L. Andone, D. Loghin, N. Colesnicenco, V. Mitul, C. Chiper

Końcowa tabela 4. grupy:

1.Szwecja 8 21 22-3
2. Dania 8 19 22-1
3. Polska 8 10 10-16
4. Słowacja 8 9 11-13
5.Mołdawia 8 0 1-33

POLSKA - MOŁDAWIA 4:0. SZCZEGÓŁY MECZU

Trener Miłosz Stępiński po spotkaniu

Katarzyna Kiedrzynek po meczu