Wczoraj (16.02.15) około 11:00 dyspozytor pogotowia ratunkowego powiadomił dyżurnego włocławskiej policji, że do szpitala zostało przewiezione niespełna dwuletnie dziecko. Z relacji informującego wynikało, że chłopczyk był nieprzytomny i miał obrażenia, które wskazywały na to, że mógł paść ofiarą przemocy. Do wyjaśnienia, decyzją prokuratora, zatrzymany został 19-latek, który wcześniej opiekował się malcem. Mężczyzna był trzeźwy.
O sprawie informowaliśmy już wczoraj
Policjanci przesłuchują świadków i zabezpieczają dowody. Dalsze decyzje będą podejmowane w uzgodnieniu z prokuratorem. Czynności prowadzone są w kierunku spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Za przestępstwo określone w art. 156 § 1 pkt 2 kodeksu karnego grozi kara od roku do 10 lat pozbawienia wolności.
Dodajmy, iż rodzina Marcela była pod opieką Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie we Włocławku. Regularnie wizytował u nich pracownik socjalny i asystent rodziny. Ostatnia wizyta przed tragedią była w czwartek 12 lutego 2015 r. Jak poinformował Piotr Grudziński dyrektor miejskiej placówki podczas jednej z wizyt , pod koniec stycznia 2015 r. pracownik socjalny dostrzegł u Marcela siniak na twarzy. Podczas wizyty u lekarza nie stwierdzono, że jest to efekt pobicia.
Matka chłopca od dwóch lat jest pod opieką asystenta rodziny.
- Dzięki pomocy MOPR matka Marcela rozpoczęła naukę w szkole - mówi Grudziński. Poza chłopcem kobieta ma jeszcze jedno, młodsze dziecko.
Więcej w środowej Gazecie Pomorskiej
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?