Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Anwil Włocławek wygrał w Sopocie. To była walka o awans do play off i rozstawienie

Redakcja
Maik Williams rządził pod koszami w Sopocie. Zaliczono mu aż 15 zbiórek (7 w ataku i 8 w obronie)
Maik Williams rządził pod koszami w Sopocie. Zaliczono mu aż 15 zbiórek (7 w ataku i 8 w obronie) Oliwia Nowak
W 28. kolejce Energa Basket Ligi Anwil Włocławek grał w Sopocie z Treflem. Spotkanie miało duży ciężar gatunkowy. Włocławianie walczą o zachowanie ósmej lokaty, która zapewni im prawo gry w play off. Z kolei ich rywale dążą do zajęcia jak najwyższej pozycji, która da lepsze rozstawienie w fazie pucharowej.

Trefl Sopot - Anwil Włocławek 73:81
Kwarty: 22:14, 17:25, 15:21, 19:21
Trefl: Jovanović 19 (2x3, 8 as), Zyskowski 18 (4x3), Pluta 8 (2x3), Gordon 6, Moten 2 - Radić 8, Kolenda 7 (1x3), Kulikowski 5 (1x3), Malesa 0.
Anwil: Greene 21 (5x3), Williams 12 (1x3, 15 zb), Petrasek 11 (1x3), Łączyński 8 (2x3), Nowakowski 2 - Sanders 12 (1x3), Sobin 8, Moore 7 (1x3), Słupiński 0, Bojanowski 0.

Włocławianom rywalizacja w Sopocie przypadła między meczami finałowymi w FIBA Europe Cup z francuskim Cholet Basket. Przypomnijmy, że w środowy wieczór Anwil Włocławek wygrał. Rewanż już w środę. W niedzielę trzeba się było skupić na rywalizacji ligowej. Podopieczni Przemysława Frasunkiewicza mają tyle samo punktów co będącymi za nimi Czarni Słupsk.

Początek meczu był nieudany. Słaba defensywa i nieskuteczność w ataku spowodowała, że od szóstej minuty straty rosły. Anwilowcy zanotowali serię 0:11 i przegrywali 9:20.

Zmiany poczynione przed drugą kwartą przyniosły skutek. W ataku ciężar zdobywania punktów wzięli na siebie Kamil Łączyński i Maik Williams. W 15. minucie było zaledwie 28:29. I można stwierdzić, że mecz się zaczął od nowa. Na przerwę włocławianie schodzili remisując 39:39.

W trzeciej odsłonie obraz gry nie zmienił się. Była zacięta walka o każdy metr boiska. W 25. minucie po rzutach Luke'a Petraska i Josipa Sobina oraz trójce Phillipa Greene'a Anwil wygrywał 52:43. Po kilkudziesięciu sekundach dodał jeszcze jeden celny rzut zza łuku i wyprowadził Anwil na 14-punktowe prowadzenie 57:43. Niestety, końcowe minuty były słabsze i przed ostatnią częścią gry było tylko +6 dla włocławian.

Sytuacja szybko wróciła do normy. W 33. minucie po pięciu punktach z rzędu Sobina Anwil Włocławek znowu miał 14 "oczek" przewagi (70:56). Sopocianie jednak nie dawali za wygraną i sukcesywnie zmniejszali straty. Jednak koszykarze z Włocławka grali uważnie oraz przede wszystkim spokojnie i nie pozwolili sobie odebrać zwycięstwa.

Zobaczcie także

W następnej kolejce Anwil Włocławek podejmie Arkę Gdynia

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Anwil Włocławek wygrał w Sopocie. To była walka o awans do play off i rozstawienie - Gazeta Pomorska

Wróć na wloclawek.naszemiasto.pl Nasze Miasto