Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dachowanie hondy pod Włocławkiem. Kierowca forda zatrzymał się i naśmiewał z poszkodowanych. Był pijany [zdjęcia]

Paweł Czarniak
Paweł Czarniak
Wypadek hondy pod Włocławkiem. Kierowca forda zatrzymał się i naśmiewał. Był pijany
Wypadek hondy pod Włocławkiem. Kierowca forda zatrzymał się i naśmiewał. Był pijany PC
Nieprawdopodobna historia pod Włocławkiem. We Wieńcu-Zalesie doszło do dachowania hondy. Chwilę po wypadku przejeżdżał tamtędy osobowy ford. Zjechał na pobocze i zaczął krzyczeć do osób jadących hondą. Naśmiewał się z nich. Kierowca forda zaczął uciekać przed policją. Był pijany i powiedział, że zatrzymał się by pomóc. Zdjęcia.

Zobacz wideo: Jedziesz na wakacje? Potrzebujesz szczepienia i certyfikatu.

Do nietypowego zdarzenia doszło w piątek 25 czerwca w miejscowości Wieniec-Zalesie w gminie Brześć Kujawski. Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o wypadku samochodu marki Honda. Na szczęście nikt z tego samochodu nie ucierpiał. Chwilę po wypadku rozwinęła się całkiem inna, ciekawa historia.

Przed przyjazdem straży pożarnej z Machnacza i Włocławka, na miejscu wypadku zatrzymał się samochód osobowy marki Ford. Jechało w nim kilka osób. Jak twierdzą osoby jadące hondą, mężczyźni z forda zaatakowali ich, zaczęli się naśmiewać z ich nieszczęścia.

Jeden z innych świadków zaczął krzyczeć, że dzwoni po policję.

Kierowca forda próbował jak najszybciej odjechać z miejsca zdarzenia ale... zakopał się. Gdy chwile później na miejscu pojawiła się policja, kierowca forda oraz inni mężczyźni z forda zaczęli uciekać w kierunku Marianek. Policjanci z Brześcia Kujawskiego zatrzymali jednego z pasażerów, a funkcjonariusze z "drogówki" przebiegli około kilometr i "dopadli" kierowcę forda. W końcowej fazie pościgu użyli gazu pieprzowego.

Dachowanie hondy w gminie Brześć Kujawski. Kierowca forda był pijany

Policjanci doprowadzili mężczyznę (mieszkańca okolicy) do radiowozu i wykonali badanie alkomatem. Mężczyzna wydmuchał ponad 2 promile alkoholu. Do wytrzeźwienia został zatrzymany także jeden z pasażerów. Policjanci wezwali na miejsce pogotowie. Podczas użycia gazu dostało się uciekającemu ale i policjantom. To im udzielana była pomoc przez ratowników medycznych. Kierowca forda zeznał policjantom, że nie naśmiewał się z czyjegoś nieszczęścia, a zatrzymał się by pomóc poszkodowanym. W tej historii został jednak negatywnym "bohaterem".

Wypadek hondy pod Włocławkiem. Kierowca forda zatrzymał się i naśmiewał. Był pijany

Dachowanie hondy pod Włocławkiem. Kierowca forda zatrzymał s...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na wloclawek.naszemiasto.pl Nasze Miasto