MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Kujawiak Kowal nie zwalnia tempa. Tym razem odprawił Kujawiankę Strzelno 3:2 [zdjęcia]

Wojciech Nawrocki
W minioną sobotę 17 września 2016 roku o godz. 14:00 na stadionie miejskim im. Kazimierza Górskiego w Kowalu MGKS Kujawiak Lumac w 6. kolejce V ligi kujawsko-pomorskiej – grupa 2 podejmował kolejnego beniaminka ligi – Kujawiankę Strzelno.

Przed tym spotkaniem Kujawiak z kompletem punktów przewodzi w tabeli, mimo że rozegrał jedną kolejkę mniej od pozostałych drużyn. Tak, więc na boisku w Kowalu zapowiadało się ciekawe i emocjonujące widowisko, wszak grał lider z czwartą drużyną ligi okręgowej. Spotkanie z 5 minutowym opóźnieniem poprowadziła trójka arbitrów z KS Bydgoszcz, jako główny wystąpił Piotr Kośmider, na liniach asystowali; Rafał Podlewski i Patryk Wódkowski. Drużyna gości pod wodzą trenera Jacka Sobczaka przyjechała do Kowala w osłabionym składzie, bez piłkarzy rezerwowych. Pierwszą połowę zagrali w dziesięciu. Wśród nieobecnych był najlepszy strzelec Tomasz Warzecha, który wraz z dwoma kolegami: Bartoszem Pawlińskim i Marcinem Chojnackim dojechał do Kowala przed zakończeniem pierwszej połowy. Rozpoczęli grę od 46 minuty.

Od pierwszego gwizdka sędziego gospodarze grając z wiatrem ruszyli z impetem na bramkę Kujawianki. Jednak były to ataki rwane, moc niecelnych i nieprzemyślanych podań, które padały łupem linii defensywnej lub po prostu piłka opuszczała boisko. Lepiej jak najszybciej wymazać te 45 minut z pamięci. W 10 minucie żółtą kartką został ukarany w Kujawiance Kacper Wójcikowski, który brutalnie sfaulował Witalija Shvetsa, po tym jak ograł i zostawił w tyle, a ten go złapał za koszulkę. Sam pokrzywdzony podszedł do wykonania rzutu wolnego z około 25 m, ale piłka minęła światło bramki z prawej strony słupka. Większość czasu gry odbywała się w środkowej części boiska. W 20 minucie ponownie Kacper Wójcikowski w narożniku pola karnego, tuż przy końcowej linii boiska sfaulował Kacpra Ciesielskiego, za to, że ten go ośmieszył założeniem siatki. Dużo nie brakowało, a zobaczyłby drugą żółtą kartkę, a w konsekwencji czerwoną. Jednak tym razem sędzia był do niego łaskawszy, ostrzegł po raz ostatni młodego piłkarza ze Strzelna. Z rzutu wolnego piłkę w pole karne dośrodkował Mateusz Jakubowski, ale bramkarz pewnie przeciął lot piłki. Kolejny brutalny faul na Witalim Shvetsie zaliczył w 24 minucie Marcin Szwarckopf, za co zobaczył żółta kartkę. Z kolei w drużynie gospodarzy żółtą kartkę zaliczył Kamil Malinowski za niesportowe zagranie piłki po gwizdku sędziego, która trafiła w piłkarza gości Filipa Zagórskiego. Koniec pierwszej połowy zakończył się rezultatem 0:0. Było to odzwierciedlenie słabej gry z jednej i drugiej strony, choć gospodarze grali z przewagą jednego piłkarza.

Od początku drugiej połowy trener gości Jacek Sobczak wpuścił na boisko Tomasza Warzecha oraz dokonał pierwszej zmiany, w miejsce Radosława Kapelińskiego wszedł Bartosz Pawliński. W 48 minucie Dawid Kwiatkowski zdecydował się na oddanie strzału z około 18 m w lewy dolny róg bramki, ale bramkarz gości pewnie wyłapał piłkę. Minutę później gospodarze poszli za ciosem. Tym razem Kamil Malinowski dograł piłkę na 5 m do Witalija Shvetsa i Witolda Jakubowskiego. Najpierw Witalij mógł się wpisać na listę strzelców, a w dobitce Witold. Jednak piłka trafiał w nogi obrońców i padła łupem bramkarza. Co nie udało się gospodarzom, udało się przyjezdnym. W 51 minucie szybką kontrę przeprowadzili piłkarze Kujawianki, gdy prawie cała drużyna Kujawiaka znajdował się na stronie gości. Piotr Mroziński dokładnym podaniem uruchomił Krystiana Piechockiego, a ten przebiegł połowę boiska i mimo naciskania przez Szymona Gawłowskiego strzelił lobem z 16 m za tzw. „kołnierz” Tomaszowi Wojnowskiemu. W tym miejscu moje spostrzeżenie co do zdobywcy bramki. Zdobył ją piłkarz z numerem 15 na koszulce, zg. z protokołem ten numer był przypisana Krystianowi Piechockiemu, dlaczego zaliczono gola Bartoszowi Pawlińskiemu, który wszedł na boisko w 46 minucie z numerem 10 tego nie wiem?

W 55 minucie kolejny faul zaliczył z nr 4 Kacper Wójcikowski na 25 m, kolejny na Kacprze Ciesielskim. Wykonawcą stałego fragmentu gry był kapitan gospodarzy Szymon Gawłowski, ale piłka minęła z lewej strony bramkę. W 56 minucie Kacper Lewandowski sfaulował Dawida Kwiatkowskiego na 20 m. Wykonawcą rzutu wolnego był Witold Jakubowski, ale piłka po jego uderzeniu minimalnie przeszła nad poprzeczką. W 57 minucie pierwszej zmiany dokonał trener Kujawiaka, Konrada Kujawskiego zmienił Hubert Wrześniak. W 61 minucie piękną paradą uchronił swoją drużynę przed utratą gola bramkarz gości Damian Szwandke posyłając piłkę na rzut rożny po strzale Witalija Shvetsa. Minutę później Kacper Ciesielski huknął jak z armaty z 18 m, ale i tym razem piłka minimalnie przeszła nad poprzeczką.

W 66 minucie do remisu doprowadził Kamil Malinowski, który wykorzystał zamieszanie na 5 metrze i posłał piłkę do bramki obok zaskoczonego golkipera gości. Asystę zaliczył po wykonaniu stałego fragmentu gry Witold Jakubowski, który wrzucił piłkę w pole karne z rzutu wolnego. Po wyrównującym golu, gospodarze złapali wiatr w plecy. Przeprowadzali coraz śmielsze kontrataki na bramkę Kujawianki. W 69 minucie ponownie Malinowski mógł wpisać się na listę strzelców. Wykorzystał dokładne podanie od Witalija Shvetsa w pole karne, jednak strzelił płasko w długi róg, ale tym razem bramkarz przyjezdnych był na posterunku. W 70 minucie trener gości dokonał drugiej zmiany, Pawła Mrozińskiego zmienił Marcin Chojnacki. Kolejną groźną kontrę wyprowadzili goście w 77 minucie, efektem było objecie prowadzenia 1:2. Ponownie strzelcem gola był z nr 15 Krystian Piechocki, choć na stronie klubowej Kujawianki jest przypisana Bartoszowi Pawlińskiemu. Nie udało się braciom Mikołajowi i Witoldowi Jakubowskim zatrzymać Pawlińskiego, który mimo ich asysty oddał celny strzał, po którym piłka odbiła się od lewego słupka i wpadła do bramki mimo interwencji Wojnowskiego. Asystę zaliczył Kacper Lewandowski. W 80 minucie kolejny groźny strzał Ciesielskiego po dograniu piłki od Malinowskiego, ale i tym razem piłka minimalnie minęła światło bramki. W 81 minucie druga zmiana w Kujawiaku, Mateusza Jakubowskiego zmienił Szymon Ozimek.

Ostatnie minuty spotkania, to istna nawałnica ze strony gospodarzy. W 83 minucie Kacper Ciesielski popisał się precyzyjnym strzałem z 20 m. Piłka po jego strzale trafiła w lewy słupek i wpadła obok bezradnego bramkarza do bramki. W odpowiedzi minutę później goście ponownie groźnie skontrowali, a bliski wyprowadzenie drużyny na prowadzenie był Krystian Piechocki, lecz tym razem Tomasz Wojnowski pewnie obronił jego strzał z 15 m, a Szymon Gawłowski dla pewności odbitą piłkę posłał na rzut rożny. W 87 minucie Witek Jakubowski idealnie obsłużył swojego trenera, wrzucając piłkę w pole karne za plecy obrońców. Kwiatkowski przelobował wychodzącego bramkarza i gospodarze mogli się radować z pierwszego w tym spotkaniu prowadzenia, na które tak ciężko pracował cały zespół. W 88 minucie trzeciej zmiany dokonał trener Kwiatkowski, Kacpra Ciesielskiego zmienił Robert Jakubowski, który w doliczonym czasie gry zmarnował 100% okazję do podwyższenia wyniku po zagraniu brata Witka. Robert z 5 m nie trafił do bramki, piłka przeszła wzdłuż linii bramkowej i opuściła boisko. Mimo doliczenia 4minut, a w sumie grano do 95 minuty, wynik nie uległ zmianie. W 87 minucie sędzia Piotr Kośmider odesłał z ławki na trybunę trenera Kujawianki Jacka Sobczaka za krytykę jego decyzji. Cenne zwycięstwo drużyna Kujawiaka wyszarpnęła rzutem na taśmę. Tak się dzieje, gdy pierwszą połowę się prześpi oraz nie wykorzystuje się wypracowanych okazji.

Kolejne spotkanie Kujawiak rozegra na wyjeździe już w najbliższą sobotę 24 września o godz. 17:00 z Włocłavią Włocławek. Będzie to derbowe spotkanie, tzw. hit kolejki. Drużyna z Włocławka zajmuje trzecie miejsce. W ostatnim spotkaniu łatwo uporała się z Notecią Gębice 5:0. Więc podopiecznych Dawida Kwiatkowskiego czeka bardzo trudne spotkanie. W drużynie gospodarzy nie wystąpi Paweł Behlke, który w ostatnim spotkaniu został ukarany czerwoną kartką. W tej stracie można upatrywać okazji do przywiezienia kompletu punktów z trudnego terenu, a bynajmniej jednego. 

Kujawiak Kowal: Dawid Kwiatkowski – trener 
T. Wojnowski, K. Malinowski, Sz. Gawłowski, A. Suchomski, Mikołaj Jakubowski, K. Kujawski (57' H. Wrześniak), D. Kwiatkowski, W. Shvets, W. Jakubowski, Mateusz Jakubowski (81' Sz. Ozimek), K. Ciesielski (88' R. Jakubowski) 
Rezerwowi: A. Szczepańczyk, A. Wojciechowski, I. Borowicz, H. Wrześniak, Sz. Ozimek, R. Jakubowski.
Kujawianka Strzelno: Jacek Sobczak – trener
D. Szwandke, D. Szemrowicz, K. Wójcikowski, M. Szwarckopf, M. Łęga, Piotr Mroziński, Paweł Mroziński (70' M. Chojnacki, R. Kapeliński (46' B. Pawliński), F. Zagórski, K. Lewandowski, K. Piechocki, 46' T. Warzecha
Rezerwowi: B. Pawliński, M. Chojnacki, T. Warzecha

INNE WYNIKI, TABELA

Bramki z meczu Lider - Łokietek 2:1

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wloclawek.naszemiasto.pl Nasze Miasto