Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Łokietek Petrokan Brześć Kujawski pokonał Kujawiaka Kowal 3:2 [zdjęcia]

Wojciech Nawrocki
...dwaj przyjaciele z boiska...w niebieskim stroju Dawid Kwiatkowski - grający trener Kujawiaka Kowal, w czarnym grający trener Łokietka Brześć Kujawski - Billy Abbott
...dwaj przyjaciele z boiska...w niebieskim stroju Dawid Kwiatkowski - grający trener Kujawiaka Kowal, w czarnym grający trener Łokietka Brześć Kujawski - Billy Abbott Wojciech Nawrocki
W sobotę 9 maja 2015r o godz. 17:00 na stadionie miejskim im. Kazimierza Górskiego w Kowalu została rozegrany został mecz w ramach 24. kolejki o mistrzostwo V ligi 2 grupy kujawsko-pomorskiej.

Gospodarze pod wodzą grającego trenera Dawida Kwiatkowskiego podejmowali lidera GKS Łokietek Petrokan Brześć Kujawski, którego grającym trenerem jest Billy Abbott, serdeczny kolega Dawida z czasów gry w III ligowej Włocłavii Włocławek. Jak przystało na derby Kujaw, mecz od pierwszego do ostatniego gwizdka sędziów był rozegrany na wysokim poziomie i trzymał kibiców w napięciu. Losy zwycięstwa ważyły się do ostatniego gwizdka sędziego. Było to zacięte widowisko, a momentami wręcz i ostre w starciach, głównie za sprawą piłkarzy Łokietka, których sędzia musiał strofować żółtymi kartkami. Obsadę sędziowską stanowili arbitrzy z Bydgoszczy, sędzią głównym był Mariusz Burda, od trybun Krzysztof Kanclerz i Paweł Wojtysiak.

Pierwsze 15 minut, to zdecydowana przewaga Kujawiaka, którego szarże raz po raz zagrażały bramce gości. Już w 2 minucie piłkę w pole karne przyjezdnych dośrodkował Mateusz Jakubowski, piłka przeszła wzdłuż bramki, jednak nikt z kolegów nie zamknął akcji i piłka wyszła poza boisko. W odwecie Billy Abbott strzelił soczyście z 20 m, ale golkiper gospodarzy Bartłomiej Szablewski, który w tym spotkaniu wystąpił również w roli kapitana drużyny nie miał najmniejszych problemów z wyłapaniem piłki. W 6 minucie Bartosz Śmigiel ograł na lewym skrzydle obrońców, a następnie płaskim strzałem w długi róg pokonał bramkarza przyjezdnych Jakuba Stawickiego. Asystę przy tej bramce zaliczył Piotr Nowak, który dograł dokładna piłkę Bartoszowi. W 10 minucie strzał Dawida Kwiatkowskiego wybronił w dobrym stylu Stawicki. Kolejnej dogodnej okazji do podwyższenia wyniku dwie minuty później nie wykorzystał ukraiński napastnik Vitalii Shvets, który ograł kolejno obrońców oraz bramkarza, a następnie strzelił piłkę do bramki, jednak jeden z obrońców dosłownie w ostatniej chwili wybił piłkę z linii bramkowej. Minutę później był już remis, płaskim strzałem w długi róg z narożnika pola karnego popisał się Radosław Popieliński.

Od tego momentu zaczęła wzrastać przewaga gości przy głośnym dopingu licznej grupy kibiców z Brześcia. W 15 minucie spotkania Daniel Kowalski sfaulował rywala na 25 metrze. Do wykonania rzutu wolnego podszedł w drużynie gości Marcin Pałczyński, który uderzył kąśliwie i dokładnie, lecz tym razem słupek stanął piłce na drodze do bramki. Był to sygnał dla podopiecznych Dawida Kwiatkowskiego, że goście nie przyjechali bronić remisu, a za wszelką ceną wywieźć komplet punktów. Kolejna groźna akcję goście przeprowadzili w 21 minucie. Ponownie Popieliński mógł się wpisać na listę strzelców, ale jego strzał odruchowo nogą wybronił golkiper Kujawiaka. Następnie dobitkę wybronił Kamil Malinowski. W 27 minucie Malinowski dośrodkował piłkę z prawego narożnika pola karnego, a główką wykończył akcję Mateusz Jakubowski, lecz piłka minimalnie minęła światło bramki. Co nie udało się piłkarzom Kujawiaka, minute później udało się piłkarzom Łokietka. W 28 minucie spotkania piłkę z głębi pola dośrodkował Dariusz Kostuniak, a kolega z ekipy Hubert Szymczak wykorzystał błąd obrońców i umieścił piłkę w siatce. W 31 minucie kolejny raz Billy Abbott próbował zaskoczyć strzałem za pola karnego Szablewskiego, ale nie miał najmniejszych problemów z wyłapaniem piłki kapitan gospodarzy. W 32 minucie tuż przed linią pola karnego został sfaulowany ukraiński napastnik Shvets. Do wykonania rzutu wolnego podszedł Piotr Nowak, który popisał się przepięknym strzałem, umieszczając piłkę w prawe okienko bramki obok bezradnego Jakuba Stawickiego, który mógł tylko odprowadził piłkę wzrokiem. Tak, więc w spotkaniu był remis 2:2, można powiedzieć, że mecz dla jednej i drugiej drużyny zaczął się od nowa. Takim obrotem sprawy najbardziej usatysfakcjonowani byli kibice jednej i drugiej drużyny, którzy w tak krótkim czasie zobaczyli cztery bramki. Przed końcem pierwszej połowy dwukrotnie zagroził bramce Szablewskiego dobrze spisujący się napastnik gości Radosław Popieliński.

W 39 minucie Mikołaj Jakubowski wybił piłkę po jego strzale na rzut rożny. W ostatniej minucie pierwszej połowy obrońca Kujawiaka Kamil Malinowski został ukarany żółtą kartką za kwestionowanie decyzji sędziego. Mimo doliczonej minuty gry, wynik nie uległ zmianie.

Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie, jedna i druga drużyna prowadziła otwartą grę, co chwilę obrońcy jednej i drugiej drużyny mieli co robić w polu karnym. Pierwszy kwadrans tej części gry należał do Kujawiaka. W 50 minucie sędzia główny nie odgwizdał dla gospodarzy rzutu karnego po zagraniu piłki ręka w polu karnym, którego dopuścił się jeden z obrońców Łokietka. Piłka odbijając się od ręki zawodnika zmieniła kierunek, a tym samym wpłynęła na dalszy przebieg akcji, po której mogła paść bramka dla gospodarzy. Dziwna decyzja sędziego Burdy, tym bardziej, że zagranie piłki ręką było widoczne nie tylko z boku boiska ale i z trybun, co sygnalizowali sami piłkarze i kibice. Dwie minuty później Vitalii Shvets przegrał pojedynek sam na sam z golkiperem Łokietka. Stawicki zatrzymał strzał Ukraińca, ale był już bezradny przy dobitce Mikołaja Jakubowskiego. Szkoda okazji, bo piłka minimalnie przeszła obok lewego słupka. Od tego momentu gra zaczęła się zaostrzać po stronie gości. Częściej faulowali piłkarzy gospodarzy, a niektóre faule były karane żółtymi kartkami. Tak zarobił żółty kartonik w 54 minucie Marcin Pałczyński za faul na Mateuszu Jakubowskim. W 56 minucie Stawicki obronił silny strzał Kwiatka. Kolejna okazje do objęcia prowadzenia zmarnował Abbott w 58 minucie. Witold Jakubowski sfaulował napastnika gości przy końcowej linii boiska, tuż przy narożniku pola karnego.

Do wykonania rzutu wolnego podszedł Billi, który strzelił precyzyjnie, ale piłkę z linii bramkowej wybił Malinowski. Była to najdogodniejsza okazja do zdobycia gola dla przyjezdnych w drugiej odsłonie. W 59 minucie podwójnej zmiany dokonał trener gości, boisko opuścili: Dariusz Kostuniak i Jakub Zalewski, których zmienili: Michał Skonieczny i Błażej Latecki.

W drużynie gospodarzy kolejne okazje do strzelenia goli zmarnowali, w 64 minucie Michał Dziedzic-Kamiński, piłka po uderzeniu głową z dośrodkowania Shvetsa odbiła się od obrońcy i wyszła na rzut rożny. Minutę później z półobrotu chciał zaskoczyć Stawickiego Bartosz Śmigiel, jednak i tym razem piłka nie znalazła się w bramce. W 72 minucie w Kujawiaku z powodu kontuzji boisko opuścił strzelec bramki Piotr Nowak, którego zmienił Adrian Ogłodziński. W 73 minucie żółtą kartkę za faul na bramkarzu Kujawiaka zobaczył Michał Skonieczny. Kolejny piłkarz gości zobaczył żółtą kartkę za zagranie piłki ręką tuż przed polem karnym, ukaranym był Błażej Latecki.
W 78 minucie soczyście uderzył z rzutu wolnego Witold Jakubowski, ale piłka przeszła obok lewego słupka bramki gości. W 80 minucie boisko w Kujawiaku opuścił Mateusz Jakubowski, którego zmienił Szymon Ozimek. Kolejnej okazji w tym spotkaniu nie wykorzystał Śmigiel, piłka uderzona z bliskiej odległości z ostrego kąta trafiła w boczna siatkę bramki Stawickiego. Kolejny raz w tym spotkaniu powtórzyła się sytuacja z pierwszej części gry, gdzie piłkarze gospodarzy atakowali, a gola strzelili rywale. W 85 minucie prowadzenie dla gości uzyskał strzelec drugiej bramki Hubert Szymczak, który tak podkręcił piłkę z lewego narożnika pola karnego, że ta zdołała znaleźć drogę do bramki obok bezradnie interweniującego Szablewskiego. W tej samej minucie trener Kwiatkowski zmienił Bartosza Śmigla, za którego wszedł Kamil Brzeziński.

Kolejną szarżę Kwiatka powstrzymał faulem Michał Skonieczny, a było to w 88 minucie. Z racji tego, że była to jego druga żółta, w konsekwencji zobaczył czerwoną kartkę i musiał opuścić boisko. W 89 minucie kolejnej dogodnej okazji do wyrównania nie wykorzystał Kwiatkowski, a piłka po uderzeniu głową minimalnie przeszła nad poprzeczką. W 90 minucie kolejny piłkarz z Łokietka zobaczył żółtą kartkę, był nim Radosław Popieliński. Sędzia główny Mariusz Burda doliczył dodatkowe 3 minuty gry, które nie wpłynęły na zmianę końcowego rezultatu, choć gospodarze usilnie dążyli do jego zmiany. Tuż przed ostatnim gwizdkiem sędziego do remisu mógł doprowadzić Kwiatkowski. Piłkę w pole karne wrzucił Ogłodziński, a Dawid wykończył akcję główką, leczy i tym razem piłka przeszła minimalnie nad poprzeczką.

Wygrana lidera w Kowalu stała się faktem, choć na dobra sprawę remis byłby najbardziej adekwatnym rozstrzygnięciem dla obu ekip, po prostu by nie krzywdził żadnej drużyny. Ale stało się inaczej, zwycięstwo przyszło liderowi w bólach. Łokietek wygrał i z tego zwycięstwa najbardziej cieszyli się po zakończonym spotkaniu piłkarze, działacze i wierni kibice, którzy na boisku wraz z piłkarzami odtańczyli i odśpiewali taniec zwycięstwa. Ich sympatycznej radości nie było końca, ale nie ma się czemu dziwić, wszak każde zwycięstwo przybliża drużynę z Brześcia Kujawskiego do upragnionego awansu, by od nowego sezonu grać w IV lidze. Czy tak będzie, już niebawem się o tym przekonamy, wszak do zakończenia rozgrywek pozostało pięć kolejek. W najbliższa sobotę lider zmierzy się z przedostatnią w tabeli Goplanią Inowrocław. Natomiast kolejny derbowy pojedynek czeka drużynę Kujawiaka Kowal u siebie już w najbliższą sobotę 16 maja, rywalem będzie broniący się przed spadkiem Zdrój Ciechocinek, który przegrał ostatnie spotkanie na własnym boisko z Notecią Gębice 1:2.

Kujawiak Kowal - Łokietek Brześć Kujawski 2:3 (2:2)
MGKS Kujawiak Lumac Kowal: B. Szablewski, D. Kowalski, K. Malinowski, P. Nowak (72' A. Ogłodziński), Mikołaj Jakubowski, Mateusz Jakubowski (80' Sz. Ozimek), Michał Dziedzic-Kamiński, B. Śmigiel (85'K. Brzeziński), Witold Jakubowski, D. Kwiatkowski, V. Shvets
Rezerwowi: G. Rudziński, A. Ogłodziński, K. Urbański, Sz. Ozimek, F. Frank, K. Brzeziński, A. Gawłowski.

GKS Łokietek Petrokan Brześć Kujawski:
J. Stawicki, S. Pisarski, R. Bagiński, J. Zalewski, B. Abbott, M. Pałczyński, K. Czarnecki, H. Szymczak, M. Wasielewski, D. Kostuniak, R. Popieliński
Rezerwowi: A. Wypyszewski, B. Latecki, K, Leśniewski, P. Łykowski, P. Przybysz, M. Skonieczny, Chibang Soufiane.

Inne wyniki, strzelcy, tabela. wideo z meczu lider - start.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wloclawek.naszemiasto.pl Nasze Miasto