Nowa Generacja Włocławek i prezydent Marek Wojtkowski krytykują decyzję Andrzeja Dudy. Komentarz poseł Joanny Borowiak

Na środowej konferencji na placu Wolności we Włocławku przedstawiciele Nowej Generacji Włocławek ocenili "decyzję Pana Prezydenta Andrzeja Dudy dotyczącej nominacji Premiera Mateusza Morawieckiego, jako osoby mającej stworzyć rząd oraz zebrać sejmową większość", jak brzmiała zapowiedź spotkania.

"Ta decyzja Prezydenta uderza w fundamenty demokratycznych zasad. Pan Prezydent tą decyzją wydłuża czas PiSowi, by powyciągał trupy z ministerialnych szaf, a obecnej większości skutecznie blokuje możliwość realizacji obietnic. Prezydent ma absolutnie za nic decyzję wyborczą większości Polaków." - napisał Jakub Lewandowski, przewodniczący Nowej Generacji Włocławek.

Z zapowiadanych na środowe spotkanie prezydenta Włocławka i radnych, na plac Wolności przybył jedynie prezydent Marek Wojtkowski.

- Tak naprawdę musimy na to spojrzeć wielopłaszczyznowo - mówi Jakub Lewandowski. - Mam tu rekwizyt, który można przypisać do prezydenta Dudy, to jest długopis. Pan prezydent w niczym innym się nie wyspecjalizował, jak w autografach przy ustawach. A podpisał ich setki, czy nawet tysiące bez żadnego czy większego zastanowienia. Pan prezydent stał przed wyborem, czy posłuchać kilkunastu milionów Polaków, którzy zadecydowali w demokratycznych wyborach, że chcą rządu większości. I się okazuje, że pan prezydent ma ewidentne braki w matematyce. Już w podstawówce wiadomo, że 248 jest większe od 194.

- Winston Churchill powiedział kiedyś, że demokracja nie jest najdoskonalszym ustrojem, ale na razie nikt lepszego nie wymyślił - mówi Marek Wojtkowski, prezydent Włocławka. - Myślę, że jesteśmy teraz w bardzo ważnym momencie dla naszej Ojczyzny, bo dokonuje się zmiana rządu. W III Rzeczpospolitej nie było takiej sytuacji, żeby urzędująca władza, większość parlamentarna tak kurczowo trzymała się swoich stanowisk i funkcji. Tak być nie może. Mówię to jako samorządowiec. Leży mi na sercu, zależy mi na tym, by dobro Polski było tym najważniejszym elementem. A przecież wiemy, o co toczy się walka. Patrzę na obecną sytuację przez pryzmat samorządu terytorialnego. Wiemy, że Krajowy Plan Odbudowy odwleka się w czasie, a każda zwłoka jest dla naszego kraju bardzo niekorzystna, bo te pieniądze mogłyby już płynąć. Nie chcę już mówić o funduszach strukturalnych, ta perspektywa funkcjonuje od dwóch lat, natomiast pieniądze w Polsce się nie pojawiły. To wszystko dzieje się z uwagi na zarzuty o braku praworządności w Polsce, zarzuty jak najbardziej uzasadnione. Ta sytuacja jest bardzo niedobra, dlatego się cieszę, że przedstawiciele młodego pokolenia mówią jednym, mocnym głosem.

Opinie Jakuba Lewandowskiego i prezydenta Marka Wojtkowskiego skomentowała Joanna Borowiak, poseł na Sejm RP.

- Do prezydenta Włocławka mam apel, żeby uszanował Konstytucję RP i żeby się z nią zapoznał – bo nie wystarczy machać okładką na marszach, a trzeba przede wszystkim znać treść – choćby art. 144 ustęp 3, pkt. 11 dający Prezydentowi RP prerogatywę desygnowania Prezesa Rady Ministrów - mówi Joanna Borowiak. - Przypomnę, że wybory parlamentarne wygrało Prawo i Sprawiedliwość, na które oddało swoje głosy 7 mln 600 tys. Polaków i które uzyskało najwyższy wynik wyborczy wśród wszystkich formacji wystawiających swoich kandydatów do Sejmu i Senatu.

Zastanawia mnie histeria, którą rozpętuje Platforma Obywatelska po wyrażeniu stanowiska przez Prezydenta Andrzeja Dudę. Widzimy dziś prawdziwą twarz polityków, którzy wcześniej często obrażali Prezydenta Polski – Donald Tusk dedykował mu nie tak dawno sznur - cytując wiersz Czesława Miłosza, żeby później udawać przymilnego i uprzejmie prosić o wyznaczenie misji formowania rządu. Ta prawdziwa twarz pokazała się dzisiaj po raz kolejny właśnie w braku poszanowania i kwestionowania decyzji Prezydenta.

Co do pieniędzy z KPO, to przecież lider Platformy złożył przed wyborami uroczyste przyrzeczenie, że dzień po wyborach pojedzie do Brukseli i te środki odblokuje. Po wyborach okazało się, że to była tylko przenośnia. Gdyby rzeczywiście te pieniądze jednoosobowo można byłoby odblokować, znaczyłoby to, że nie chodziło o sprawy merytoryczne, a o zwykły mechanizm politycznego szantażu.
Przy okazji mam pytanie, w jakim charakterze pan Marek Wojtkowski wystąpił na dzisiejszej konferencji? Czy prezydenta miasta czy działacza partyjnego? Dobrze byłoby, żeby zajmował się sprawami dotyczącymi Włocławka, bo otrzymuję od mieszkańców informacje, że niektóre ulice w mieście nie są oświetlone w nocy, a włodarz Włocławka planuje przeznaczyć blisko 1 mln 200 tys. zł na światełka świąteczne. Czy chodzi o zbliżające się wybory samorządowe?