To problem dużych szpitali - chodzi o obsadzanie dyżurów. Część bowiem lekarzy, nie tylko rezydenci, ale i specjaliści, wypowiedziało klauzulę opt-out. To oznacza, że od 1 stycznia nie pracują dłużej niż 48 godzin w tygodniu.
W Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym we Włocławku, na szczęście, nie ma takiej sytuacji. Problem wypowiedzenia klauzuli opt-out nie dotyczy bowiem naszej lecznicy.
- Rezydenci dyżurują tak jak w ubiegłym roku - zapewnia Krzysztof Szczepański, zastępca dyrektora do spraw lecznictwa w szpitalu we Włocławku. - Pod tym względem nic się u nas nie zmieniło.
Przypomnijmy, że pracujący w szpitalu we Włocławku rezydenci, a jest ich ponad dwudziestu, w ubiegłym roku nie protestowali, ale poparli ogólnopolski protest, w którym młodzi lekarze domagali się wzrostu nakładów na ochronę zdrowia i wyższych pensji. Na znak solidarności z protestującymi włocławscy rezydenci przypięli do fartuchów plakietki, które informowały o poparciu postulatów tego środowiska zawodowego.
Jeśli zaś chodzi o lekarzy specjalistów, to również nie ma we włocławskim szpitalu większych problemów z obsadą dyżurów. Wciąż jednak brakuje lekarzy pewnych specjalności. Szpital zatrudniłby chętnie między innymi internistów, ale lekarzy tej specjalności brakuje nie tylko we włocławskiej lecznicy. To problem wielu szpitali.
Info z Polski
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?