O zarażeniem koroanwirusem było podejrzanych dwóch pracowników biurowo-administracyjnych włocławskiej spółki Anwilu SA. Okazało się, że jedna z osób faktycznie zaraziła się wirusem, ale od 13 lipca przebywa na urlopie, więc nie miała kontaktu z pracownikami. Druga osoba, wróciła z kolei do pracy 24 lipca i miała wynik niejednoznaczny.
Przebadani pracownicy Anwilu SA z ujemnym wynikiem testu na koronawirusa
„Wszyscy pracownicy, mający kontakt z tą osobą, zostali w poniedziałek 27 lipca skierowani do pracy w trybie zdalnym. Dodatkowo, zostali objęci nadzorem Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej we Włocławku – informowało biuro prasowe spółki w piątek 31 lipca.
Jak sprawa wygląda teraz?
- Wszyscy przebadani pracownicy mają negatywne wyniki testów na koronawirusa, również ta osoba, która pierwotnie miała wynik niejednoznaczny – mówi Daria Studzińska, rzeczniczka Anwilu SA.
Pracownicy, którzy wcześniej pracowali zdalnie, wrócili już do biura.
Koronawirus we Włocławku. 32 potwierdzone przypadki
Tymczasem Polska bije ostatnio rekordy w zakresie dobowych przyrostów zachorowań na koronawirusa. W środę mamy 640 nowych przypadków, z czego pięć w kujawsko-pomorskiem. We Włocławku koronawirusa potwierdzono od początku pandemii u trzydziestu dwóch osób, a w powiecie włocławskim u osiemnastu.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?