To już 11 wygrana w Hali Mistrzów włocławskich Rottweilerów w tym sezonie. Tym razem łatwo i pewnie rozprawili się z AZS Koszalin, gdzie w I rundzie na wyjeździe Anwil uległ 68:75.
Jak podkreślił na pomeczowej konferencji trener Igor Milicić, wygrana jego podopiecznych była konsekwencją dobrej gry w obronie całego zespołu. Koszykarze w 100% wykonali przedmeczowa założenia i z tego należy się cieszyć, gdyż cały czas Anwil jest w czołówce ligi. Jest to istotna kwestia przed rundą play off, aby zająć jak najkorzystniejsze miejsce.
Pierwsze minuty spotkania były dość wyrównane z jednej i drugiej strony. Jednak z upływem kolejnych minut zaznaczyła się wyraźna przewaga gospodarzy, w której brylował David Jelinek. Anwil wygrał pierwszą kwartę 8 oczkami. W drugiej odsłonie od początku inicjatywę przejęli goście. Dzięki punktom Patrika Audy i Adama Pechacka koszalinianie zbliżyli się na cztery punkty 21:17. Ale niezawodny w drużynie gospodarzy był jak zwykle walczący na tablicach i rzucający Bartosz Diduszko. Dzięki jego trafieniom Anwil zszedł na przerwę z 5 punktową zaliczką.
ZDJĘCIA Z MECZU ANWIL - AZS TAKŻE TUTAJ
Po przerwie, od pierwszych sekund do odrabiania strat rzucili się goście. Nawet im się udało szybko odrobić straty i doprowadzić do remisu 37:37. Ale to było wszystko w tym dniu na co było stać podopiecznych Davida Dedka. Ponownie w drużynie Anwilu sygnał do odrabiania strat dał David Jelinek, a wtórowali mu Fiodor Dmitriew i Bartosz Diduszko. Pomocnym pod tablicami był Kervin Bristol, który odnotował w całym spotkaniu 10 zbiórek. Trzecia kwarta zakończyła się 5 punktowym zwycięstwem 13:8, po 3 kwartach było 50:40. W ostatniej odsłonie na całym parkiecie panowali niepodzielnie Rottweilery, pieczętując swoje zwycięstwo 10 punktami 22:12, a całe spotkanie 72:52.
Podopieczni Davida Dedka nie potrafili znaleźć sposobu na dobrą i skuteczną obronę Anwilu. Natomiast gospodarze nie pozwolili rozwinąć skrzydeł przyjezdnym, w pełni udanie rewanżując się za przegraną w Koszalinie.
Najskuteczniejszymi graczami w Anwilu byli: David Jelinek – 20 punktów oraz Bartosz Diduszko – 11. W drużynie AZS Koszalin: Szymon Łukasiak – 13 oraz Adam Pechacek – 12.
Anwil Włocławek - AZS Koszalin 72:52 (19:11;18:21;13:8;22:12)
Anwil Włocławek: D. Jelinek 20 (2), B. Diduszko 11 (1), F. Dmitriew 9 (3), Ch. Oguchi 8 (2), R. Skibniewski 8 (1), R. Tomaszek 5, D. Andjusić 4, P. Stelmach 4, K. Bristol 3, Łączyński 0, Hanke 0.
AZS Koszalin: Sz. Łukasiak 13, A. Pechacek 12 (1), C. Gliddon 7 (2), A. Mielczarek 7 (1), P. Auda 6, S. Hannah 5, I. Wadowski 2, M. Nowakowski 0, M. Witliński 0, P. Dąbrowski 0.
Kolejne spotkanie Anwil Włocławek rozegra już w niedzielę 6 marca 2016 roku o godz. 18:00 na wyjeździe we Wrocławiu z zajmującym 14 pozycje w tabeli Śląskiem Wrocław. Będzie to kolejna tzw. „Święta Wojna” pomiędzy tymi drużynami. W Hali Mistrzów Anwil wygrał ze Śląskiem 82:74. Jak zwykle zapowiada się ciekawe i emocjonujące widowisko.
Wideo z pomeczowej konferencji prasowej
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
