Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Happening dotyczący referendum Młodej Generacji na placu Wolności we Włocławku

Wojciech Alabrudziński
Wojciech Alabrudziński
Happening dotyczący referendum Nowej Generacji we Włocławku, 17 sierpnia 2023 roku.
Happening dotyczący referendum Nowej Generacji we Włocławku, 17 sierpnia 2023 roku. Wojciech Alabrudziński
W czwartek przed południem na placu Wolności we Włocławku stanęła urna z kartami do głosowania. Była to część akcji Nowej Generacji dotyczącej zbliżającego się referendum.

W czwartek na placu Wolności przedstawiciele Nowej Generacji przygotowali happening. Ustawiono urnę do głosowania. Karty do głosowania zawierały pytanie "Czy chcesz, by około 4 miliony złotych nie zostało przekazane na pisowskie referendum strachu, tylko na ogólnopolski program refundacji leków na serce lub program wykrywania cukrzycy?".

- Referendum zaplanowane na 15 października 2023 roku jest zwyczajnie elementem kampanii politycznej rządu PiS. Przedstawione pytania można jednoznacznie ocenić jako wywołujące społeczny strach. To referendum kosztować będzie nas -- obywateli około 4 mln zł. To sprzeniewierzone, kolejne miliony złotych - mówi Jakub Lewandowski, przewodniczący Nowej Generacji we Włocławku. - Zapytamy naszych mieszkańców, co sądzą o marnotrawieniu środków publicznych przez PiS. Również zaproponujemy przerzucenie wspomnianej sumy na zdrowie publiczne, nie na kampanię polityczną PiS.

W czwartkowej konferencji wziął także udział Krystian Łuczak, wiceprzewodniczący Rady Miasta Włocławek.

- Cieszę się, że młodzi chcą działać, bo to, co robią młodzi ludzie to wskazywanie konkretnych rozwiązań - mówi Krystian Łuczak. - Referendum to sposób na nieefektywne wykorzystanie środków z budżetu, naszego wspólnego budżetu, podporządkowane własnej polityce i prywacie. To pokazuje, jak PiS działa, jak próbuje zastraszyć Polaków.

- Ci ludzie, którzy jeszcze nie tak dawno biegali z konstytucją i mówili, że są za demokracją dziś pokazują, że samo chcą decydować o pewnych rzeczach, a nie odwoływać się do wyroku społeczeństwa, czyli bezpośredniej demokracji jakim jest referendum - ocenia Jarosław Chmielewski, sekretarz okręgu nr 13 Prawo i Sprawiedliwość Włocławek. - Przecież połączenie wyborów z referendum jest jak najbardziej zasadne, bo przecież koszt takiego referendum jest o wiele niższy, gdybyśmy przeprowadzili takie referendum na przykład dwa tygodnie wcześniej. Jak widać, buzia jest pełna frazesów dotyczących demokracji, a jak przychodzi do demokracji, to panom z Koalicji Obywatelskiej nie pasuje. Albo ktoś jest demokratą od początku do końca albo tylko mówi, że demokracja jest tylko wtedy kiedy rządzi Platforma Obywatelska.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wloclawek.naszemiasto.pl Nasze Miasto