To prestiżowy konkurs . Partury napływają z całego świata, zaś jedyną osobą, decydującą o przyznaniu i kolejności nagród jest Ennio Morricone, legendarny włoski kompozytor i dyrygent.
Morricone jest autorem muzyki do ponad 500 filmów. Ponad 40 z jego soundtracków zdobyło najważniejsze nagrody w kategoriach związanych z muzyką filmową. Kariera Ennio Morricone trwa już ponad sześć dekad. W tym czasie płyty z jego muzyką sprzedały się w ponad 70 milionach egzemplarzy.
"Mironczarnia", będąca hołdem dla twórczości Mirona Białoszewskiego, otrzymała też Silver Platter Award for quality repertoire na konkursie w USA.
Skąd pomysł na wirualny chór?
Wirtualny Chór Jakuba Neske bazuje na koncepcie amerykańskiego kompozytora i dyrygenta Erica Whitacre'a. Pierwsza edycja jego Virtual Choir zgromadziła 185 osób .
Rezultatem projektu będzie wideo zmontowane ze wszystkich zgłoszonych już nagrań, które pomimo że zostaną nagrane osobno przez każdego uczestnika przed ekranem komputera, to po połączeniu zabrzmią jak prawdziwy, wielogłosowy chór.
Jakub w 2012 r. ukończył studia licencjackie na kierunku Edukacja Artystyczna w Zakresie Sztuki Muzycznej na Akademii Muzycznej im. Grażyny i Kiejstuta Bacewiczów w Łodzi uzyskując z obrony pracy licencjackiej ocenę celującą. Obecnie kontynuuje naukę na studiach magisterskich na kierunku kompozycja w Akademii Muzycznej w Warszawie.
W 60. rocznicę debiutu Mirona Białoszewskiego
"Mironczarnia" to bardzo charakterystyczny wiersz dla tego nietypowego poety - w pewien sposób abstrakcyjny, z często spotykanym w jego utworach słowotwórstwem" - czytamy ke na stronie internetowej Wirtualnego Chóru. - Moja przygoda z poezją tego niezwykłego autora zaczęła się prawdopodobnie w gimnazjum - myślę, że "Namuzowywanie" było nawet w moim w podręczniku od języka polskiego - mówi Kuba Neske. - Niedługo później już z własnych poszukiwań trafiłem na "Mironczarnię".
Na rok 2015 przypada 60. rocznica debiutu Mirona Białoszewskiego w krakowskim "Życiu Literackim" w ramach "Prapremiery pięciu poetów". Razem z nim debiutowali również Zbigniew Herbert i Jerzy Harasymowicz. Niezwykły rok dla debiutów!
Co dalej z projektem? Jak zainteresowanie?
- Liczba uczestników już w tej chwili przerosła nasze najśmielsze oczekiwania - mówi Jakub Neske. - Do Wirtualnego Chóru zgłosiło się wiele osób z Polski, ale również z kilkunastu innych krajów. Na tym etapie zbierania głosów chóralnych mamy chętnych także między innymi z USA, Kanady, Szwajcarii, Czech, Australii, Wenezueli, Filipin czy nawet Chin. Wszyscy oni włączają się w "Mironczarnię" i bardzo dobrze brzmią po polsku.
Lada dzień rozpocznie się kolejny etap projektu - nabór głosów solowych. Najbardziej wymagająca partia przypada tutaj sopranowi, ale wiele mniejszych "solówek" przygotowanych jest również dla pozostałych głosów, więc każdy będzie mógł znaleźć coś dla siebie - nawet jeśli jeszcze nigdy nie śpiewał w chórze.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
