Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niespodzianka w Kowalu. Kujawiak zremisował ze Spartą Janowiec Wielkopolski 1:1 [zdjęcia]

Wojciech Nawrocki
Przy piłce Bartosz Śmigiel - strzelec bramki dla Kujawiaka walczy z kapitanem Sparty Mateuszem Głowskim - strzelcem bramki dla swojej drużyny
Przy piłce Bartosz Śmigiel - strzelec bramki dla Kujawiaka walczy z kapitanem Sparty Mateuszem Głowskim - strzelcem bramki dla swojej drużyny
W przedświąteczną sobotę 15 kwietnia 2017 roku o g. 14: na stadionie im. Kazimierza Górskiego w Kowalu rozegrano 20. kolejkę rozgrywek 5 ligi grupy 2 kujawsko-pomorskiej. W której gospodarze MGKS Kujawiak Lumac podejmował przedostatnią w tabeli Spartę Janowiec Wielkopolski.

Spotkanie poprowadziła trójka arbitrów z KS Toruń, jako główny wystąpił Jerzy Rolbiecki, na liniach asystowali; Arkadiusz Traczyk i Maciej Ardanowski. Pierwsze minuty meczu pokazały, że gospodarze bardzo poważnie podeszli do roli faworyta i już od pierwszego gwizdka sędziego Rolbieckiego przystąpili do szturmu bramki Sparty. Ale i goście nie byli dłużni, nie przyjechali do grodu wicelidera aby przegrać to spotkanie, nawiązując równą walkę. Taka postawa niewątpliwie zaskoczyła podopiecznych Dawida Kwiatkowskiego, który w tym meczu nie grał, a dowodził drużyną zza linii bocznej. Mimo stworzenia sobie kilku dogodnych okazji do wyjścia na prowadzenie, gospodarze grali tak jakby walili głową w mur. A goście co rusz wyprowadzali groźne kontry. Lecz cała linia kowalskiej defensywy pod wodzą Arkadiusza Suchomskiego nie pozwalał na przedostanie się napastnikom Sparty bliżej bramki Adama Szczepańczyka, który w większości gry w pierwszej połowy był bezrobotny.

W 7 minucie z rzutu rożnego piłkę dośrodkował w pole karne Damian Piernikowski, ale obrońca gości główką ubiegł Bartosza Śmigla, wybijając piłkę na przedpole. W 10 minucie Vitalii Shvets Witold w dogodnej kontrze o ułamek sekundy spóźnił się z podaniem piłki do wychodzącego na czystą pozycję Witolda Jakubowskiego i sędzia odgwizdał spalonego. W 15 minucie z kolei Mateusz Jakubowski dograł piłkę w pole karne do dobrze ustawionego Vitalia, ale ten wdał się w kiwanie z obrońcą gości i stracił piłkę. Goście też aktywnie wyprowadzali ataki, ale wszystkie kończyły się na linii defensywnej Kujawiaka. Kolejna szarża gospodarzy w 23 minucie mogła się zakończyć wyjściem na prowadzenie. Akcje prawą stroną boiska poprowadził Bartosz Śmigiel, ograł obrońcę i wrzucił piłkę w pole karne do Shvetsa, ale po raz kolejny Vitalii wdał się w kiwkę z obrońcą, co prawda zdążył piętą odegrać piłkę do Witka Jakubowskiego, ale jego strzał zablokowali obrońcy Sparty, posyłając piłkę za boczna linię boiska.

W 27 minucie kolejna super okazja gospodarzy. Do wykonania stałego fragmentu gry podszedł Damian Piernikowski, który był faulowany na 30 m. W zamieszani pod bramką gości najbardziej przytomnie zachowa się Kacper Ciesielski, który w ostatniej chwili uderzył w piłkę, którą nogami z linii bramkowej wybił bramkarz Sparty Jakub Srocki. W 29 minucie z powodu bólu pleców boisko w Kujawiaku opuścił Vitalii Shvets, za niego wszedł Adrian Wojciechowski. W 31 minucie pierwszy strzał na bramkę gospodarzy oddali goście. Na strzał zza pola karnego zdecydował się Michał Zaworski, ale piłką wysoko poszybowała nad poprzeczką kowalskiej bramki. Dwie minuty później sędzia ukarał żółtą kartką Zaworskiego za faul na nogi Bartosza Śmigla. Było to na 35 m, piłkę z rzutu wolnego w pole karne wrzucił Mateusz Jakubowski, a Szymon Gawłowski głową wykończył akcję, lecz w tym samym czasie piłka otarła się o głowę obrońcy gości i wyszła na rzut rożny. W 40 minucie żółtą kartką w Kujawiaku został ukarany Kacper Ciesielski za utrudnianie przy wykonaniu rzutu wolnego. Kolejną okazję gospodarze zaprzepaścili dwukrotnie w ostatnich minutach meczu. W 43 bramkarz Sparty szybkim wyjściem z bramki wybił piłkę wślizgiem na przed pole, do której dochodził Witold Jakubowski, a w ostatnich sekundach Adrian Wojciechowski dograł piłkę na 5 m, ale golkiper gości kolejny raz szybkim wyjściem zażegnał niebezpieczeństwu swojej bramki. Tak, więc pierwsza połowa zakończyła się remisem 0:0.

W drugiej połowie obraz gry nie uległ zmianie. Gospodarze atakowali bramkę gości, a przyjezdni czekali na błędy i potknięcia Kujawiaka do ich wykorzystania w ataku ofensywnym. W 51 minucie tzw. 100% okazji nie wykorzystał w Kujawiaku Witek Jakubowski, któremu znów stanął na przeszkodzie golkiper Sparty Jakub Srocki. Asystę głową zaliczył Bartosz Śmigiel. W 55 minucie żółta kartką w ekipie przyjezdnych został ukarany Radosław Jabłoński. Minutę później na 25 m był faulowany Śmigiel, do wykonania rzutu wolnego Mateusz Jakubowski, który dograł piłkę na 18 m, gdzie Arkadiusz Suchomski złożył się do strzału, ale dobrze ustawiony bramkarz przeniósł piłkę na rzut rożny. W 57 minucie jedną z nielicznych kontr wyprowadzili goście, która o dziwo mogła zakończyć się zdobyciem gola. Jednak Jarosław Wiśniewski przegrał pojedynek sam na sam z Adamem Szczepańczykiem. Co się nie udało gościom, minutę później udało się gospodarzom. Witek Jakubowski dograł prostopadle piłkę za plecy obrońców Sparty do wychodzącego za plecami obrońców Bartosza Śmigla, a ten bez problemów w sytuacji sam na sam z bramkarzem skierował piłkę do bramki. Po zdobyciu gola, gra Kujawiaka nabrała jeszcze większych rumieńców. Kolejną okazję do podwyższenia wyniku zaprzepaścił w 62 minucie Kacper Ciesielski, który wykończył akcję z główki, po której piłka przeszła tuż obok bramki. Asystę z rzutu rożnego zaliczył Mateusza Jakubowskiego.

W 63 minucie trener gości Arkadiusz Utecht dokonał zmiany, Krystiana Królaka zmienił Mateusz Nowak. Minutę później druga zmiany dokonał Kwiatkowski, Damiana Piernikowskiego zmienił Robert Jakubowski. W 70 minucie szybką i niebezpieczna kontrę gości powstrzymał zdecydowaniem wejściem w piłkę Arkadiusz Suchomski. Podopieczni Dawida Kwiatkowskiego długo będą rozpamiętywali w negatywnym tego słowa znaczeniu akcję z 73 minuty, w której Robert Jakubowski w zrozumiały tylko dla siebie sposób nie wykorzystał tzw. 300% okazję do podwyższenia na 2:0. Miał tylko przed sobą pustą bramkę, przez nikogo niepokojony mógł skierować piłkę do bramki, a wybrał dogranie jej do Kacpra Ciesielskiego, który był blokowany przez kapitana Sparty Mateusza Głowskiego. Kacper nie trafił w piłkę, która wyszła na przed pole, do której doszedł Karol Urbański, huknął jak z armaty do pustej bramki, ale piłka poszybowała trzy pietra nad bramką!

Nie wykorzystane sytuacje lubią się mścić, o tym wie każdy sportowiec, tak też było w Kowalu. W 82 minucie Bartosza Śmigla zmienił Konrad Kujawski. W 88 minucie tuż przed linią pola karnego Robert Jakubowski fauluje od tyłu nogi napastnika gości Kamila Juszczaka. Sędzia nie miał wyjścia i podyktował rzut wolny. Do jego wykonania podszedł kapitan Sparty Mateusz Głowski, który przymierzył w prawe okienko bramki obok bezradnie interweniującego Adama Szczepańczyka. Tym sposobem, zamiast 2:0 dla Kujawiaka, było w 88 minucie 1:1. Arbiter doliczył 2 minuty do regulaminowego czasu gry, co chcieli skrzętnie wykorzystać gospodarze, zrywając się do ataku. Jednak goście faulami lub wybijaniem piłki poza boisko przerywali grę. W 89 minucie za strzelec wyrównującego gola został ukarany żółtą kartką za faul na nogi Konrada Kujawskiego. W 90 minucie Kwiatkowski dokonał ostatniej zmiany, Karola Urbańskiego zmienił Mikołaj Jakubowski. Za krytykowanie decyzji sędziego kolejną żółtą kartką w drużynie gości zobaczył Jarosław Wiśniewski. Ale gospodarze w analogicznej sytuacji nie wykorzystali rzutu wolnego na 18 m.

Tak, więc w Kowalu doszło, powiedzmy sobie szczerze do sensacji, bo za taką trzeba uznać zaledwie remis wicelidera rozgrywek z przedostatnią drużyną w tabeli. Dla piłkarzy Sparty Janowiec to duży sukces i pierwsze punkty w rundzie wiosennej, a dla gospodarzy to wpadka! Podopieczni Dawida Kwiatkowskiego muszą jak najszybciej przełknąć tę gorycz, powiedzmy jak dla nich „porażki” i skupić się przed wyjazdowym spotkaniem w najbliższą sobotę w 22 kwietnia o g. 17:00 z Kujawianką Strzelno, która w ostatniej kolejce na wyjeździe pokonała Noteć Gębice 1:0.

Kujawiak Lumac Kowal: Dawid Kwiatkowski - trener 
A. Szczepańczyk, Sz. Gawłowski, A. Suchomski, K. Malinowski), K. Urbański (90” Mikołaj Jakubowski), B. Śmigiel (82' K. Kujawski), D. Piernikowski (64' R. Jakubowski), W. Shvets (29' A. Wojciechowski), W. Jakubowski, Mateusz Jakubowski, K. Ciesielski  
Rezerwowi: T. Wojnowski, D. Kwiatkowski, A. Wojciechowski, M. Jakubowski, R. Jakubowski, K. Kujawski

Sparta Janowiec: Arkadiusz Utecht – trener
J. Srocki, M. Kasprzak, B. Łuczak, M. Głowski, K. Roszkowiak, K. Juszczak, R. Jabłoński, M. Zaworski (46' J. Wiśniewski), K. Chmielewski, K. Królak (63' M. Nowak), A. Cichy
Rezerwowi: D. Woźniak, A. Buś, M. Nowak, J. Wiśniewski.

INNE WYNIKI 20. KOLEJKI

Wideo Łukasz Grube z karnego w meczu Lider - Start.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wloclawek.naszemiasto.pl Nasze Miasto