Sokoły przystąpiły do meczu z Anwilem bez Marcina Nowakowskiego i Filipa Struskiego, których z gry wyłączyły kontuzje. Gospodarze zaczęli jednak mecz z dużym animuszem i przede wszystkim skutecznością. Anwil jednak dosyć szybko się ocknął i po kilku minutach trwała już walka punkt za punkt. Przyjezdni zdecydowanie lepiej radzili sobie z dystansu i m. in. dzięki temu zbudowali sobie kilka punktów przewagi, której w II kwarcie bronili. Im bliżej było przerwy, tym Anwil bardziej powiększał swoją przewagę. Sokół grał nerwowo – spadła skuteczność, było trochę strat. Widać było również, jak równy zespół ma Anwil – ławka dała drużynie z Włocławka 33 punkty, a Sokołowi zaledwie… 1.
Po przerwie Anwil zdawał się mieć kontrolę nad meczem, a miejscowi nie potrafili znaleźć recepty na ich znakomite rzuty za trzy punkty. Sokołom natomiast bardzo tego brakowało, a nie najlepiej też wyglądali pod względem zbiórek w ataku. Równo z syreną kończącą III kwartę trafił Schenk i wtedy przewaga gości wynosiła już 23 punkty (73:50). Wydawało się więc, że Anwil musi już tylko dokończyć dzieła. Sokół próbował (nie można graczom Marka Łukomskiego tego odmówić), ale w sobotę na niewiele się to zdawało, bo Anwil prezentował się bardzo dobrze i w ataku, i w obronie. W ostatniej odsłonie, zgodnie z oczekiwaniami, niespodzianki nie było i przyjezdni przez cały czas kontrolowali przebieg wydarzeń na parkiecie. Trener Marek Łukomski zdawał sobie też z tego sprawę i w IV kwarcie dał odpocząć swojemu liderowi Corey'owi Sandersowi, a w tym sezonie zadebiutowali Bartosz Czerwonka i Mikołaj Płowy.
Sewertronics Sokół Łańcut - Anwil Włocławek 64:88
Kwarty: 18:25, 18:28, 14:20, 14:15.
Sokół: Cheese 14 (1x3), C. Sanders 14, Berzins 13 (1x3), Młynarski 7 (1x3), Kemp 7 oraz Płowy 0, Dobrzański 0, Faye 2, Czerwonka 0, Szczypiński 7. Trener Marek Łukomski.
Anwil: Bell 9 (3x3), Petrasek 20 (4x3), Groves 4, Garbacz 14 (4x3), Kostrzewski 0 oraz V. Sanders 16 (3x3), Wadowski 0, Łazarski 0, Young 9 (1x3), Siewruk 2, Joesaar 8 (2x3), Schenk 6 (1x3). Trener Przemysław Frasunkiewicz.
Tomasz Bajerski po meczu Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Orzeł Łódź
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody