Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Orlen Basket Liga. Osłabiony Sewertronics Sokół Łańcut nie miał argumentów przeciwko Anwilowi Włocławek

Michał Czajka
Michał Czajka
Michał Czajka
Przed meczem Sewetronics Sokoła Łańcut z Anwilem Włocławek to goście byli uznawani za faworyta tego meczu. Łańcucianie chcieli pokusić się o niespodziankę, ale tego wieczoru nie było to możliwe.

Sokoły przystąpiły do meczu z Anwilem bez Marcina Nowakowskiego i Filipa Struskiego, których z gry wyłączyły kontuzje. Gospodarze zaczęli jednak mecz z dużym animuszem i przede wszystkim skutecznością. Anwil jednak dosyć szybko się ocknął i po kilku minutach trwała już walka punkt za punkt. Przyjezdni zdecydowanie lepiej radzili sobie z dystansu i m. in. dzięki temu zbudowali sobie kilka punktów przewagi, której w II kwarcie bronili. Im bliżej było przerwy, tym Anwil bardziej powiększał swoją przewagę. Sokół grał nerwowo – spadła skuteczność, było trochę strat. Widać było również, jak równy zespół ma Anwil – ławka dała drużynie z Włocławka 33 punkty, a Sokołowi zaledwie… 1.

Po przerwie Anwil zdawał się mieć kontrolę nad meczem, a miejscowi nie potrafili znaleźć recepty na ich znakomite rzuty za trzy punkty. Sokołom natomiast bardzo tego brakowało, a nie najlepiej też wyglądali pod względem zbiórek w ataku. Równo z syreną kończącą III kwartę trafił Schenk i wtedy przewaga gości wynosiła już 23 punkty (73:50). Wydawało się więc, że Anwil musi już tylko dokończyć dzieła. Sokół próbował (nie można graczom Marka Łukomskiego tego odmówić), ale w sobotę na niewiele się to zdawało, bo Anwil prezentował się bardzo dobrze i w ataku, i w obronie. W ostatniej odsłonie, zgodnie z oczekiwaniami, niespodzianki nie było i przyjezdni przez cały czas kontrolowali przebieg wydarzeń na parkiecie. Trener Marek Łukomski zdawał sobie też z tego sprawę i w IV kwarcie dał odpocząć swojemu liderowi Corey'owi Sandersowi, a w tym sezonie zadebiutowali Bartosz Czerwonka i Mikołaj Płowy.

Sewertronics Sokół Łańcut - Anwil Włocławek 64:88

Kwarty: 18:25, 18:28, 14:20, 14:15.

Sokół: Cheese 14 (1x3), C. Sanders 14, Berzins 13 (1x3), Młynarski 7 (1x3), Kemp 7 oraz Płowy 0, Dobrzański 0, Faye 2, Czerwonka 0, Szczypiński 7. Trener Marek Łukomski.

Anwil: Bell 9 (3x3), Petrasek 20 (4x3), Groves 4, Garbacz 14 (4x3), Kostrzewski 0 oraz V. Sanders 16 (3x3), Wadowski 0, Łazarski 0, Young 9 (1x3), Siewruk 2, Joesaar 8 (2x3), Schenk 6 (1x3). Trener Przemysław Frasunkiewicz.

Sokół przegrał z Anwilem 64:88

Zdjęcia z meczu Sewertronics Sokół Łańcut - Anwil Włocławek 64:88

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Tomasz Bajerski po meczu Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Orzeł Łódź

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Orlen Basket Liga. Osłabiony Sewertronics Sokół Łańcut nie miał argumentów przeciwko Anwilowi Włocławek - Nowiny

Wróć na wloclawek.naszemiasto.pl Nasze Miasto