Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pobił dwóch braci na ul. Planty. Skradł telefon komórkowy i łańcuszek

goz
Przestępstwa zdarzyły się w biały dzień.

To wciąż pospolite przestępstwo. Pobicie! Często na ulicy. I często połączone z kradzieżą.

Maciej S. odpowie przed sądem za pobicie dwóch braci na ulicy Planty. A także za kradzież telefonu komórkowego i łańcuszka.

Ostatnio Prokuratura Rejonowa we Włocławku skierowała w tej sprawie do sądu akt oskarżenia przeciwko Maciejowi S. Będzie on odpowiadał za pobicie Pawła K. oraz kradzież telefonu komórkowego łańcuszka. A także za udział w pobiciu Marcina K. Jak doszło do tych przestępstw?

Zdarzyły się w biały dzień, 1 czerwca, gdy ledwie co rozpoczęło się popołudnie. A zaczęło się od tego, że przy ul. Planty we Włocławku Paweł K. spotkał się z bratem Marcinem. Gdy szli ulicą, w pewnym momencie podeszło do nich pięciu mężczyzn - dwóch doszło do Pawła K., trzech pozostałych do Marcina K. I zaczęło się.

Niespodziewanie jeden z nich uderzył z pięści Pawła K. To był cios prosto w twarz. Paweł K. ciosu nie wytrzymał, przewrócił się. I wtedy napastnik skoczył nogami na głowę leżącego. Zeskoczył, przeszedł z drugiej strony i ponownie skoczył na jego głowę. Brat ruszył z pomocą Paweł K. stracił przytomność. Wtedy napastnik przestał go bić. Ale nie odszedł. Jednym pociągnięciem dłoni zerwał z szyi pobitego łańcuszek. Marcin K. widząc, co się święci, zaczął krzyczeć, by napastnik zostawił brata. Wtedy otrzymał cios - uderzył go kolejny z piątki kozaków.

Marcin K. potoczył się na barierkę. Wtedy dobiegł do niego napastnik, który wcześniej bił jego brata. Tym razem bił butelką po głowie. Wraz z tym, który zadał mu jako pierwszy cios, trzymali go za ręce i przewrócili na ziemię. Napastnik poszedł za kratki Policja ustaliła, że jednym z napastników był Maciej S.

Ponieważ był już wcześniej karany za podobne przestępstwo, na wniosek prokuratury Sąd Rejonowy we Włocławku zastosował wobec niego tymczasowy areszt. Jaka kara mu grozi? Kodeks karny mówi, że kto kradnie, używając przemocy albo doprowadza do stanu nieprzytomności lub bezbronności, podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12.

Jeden z napastników był już wcześniej karany za podobne przestępstwo. Zastosowano wobec niego tymczasowy areszt

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Giganci zatruwają świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wloclawek.naszemiasto.pl Nasze Miasto