Do morderstwa doszło w jednym z domów przy ul. Żurskiej we Włocławku trzy lata temu. Zginęli: 84-letni Tadeusz D. i jego córka Grażyna O. Zarówno 59-letnia kobieta, jak i jej ojciec, mieli na ciele mnóstwo ran ciętych i kłutych. Jak się okazało, od noża.
Początkowo podejrzaną o dokonanie tej zbrodni była mieszkająca w sąsiedztwie znajoma Tadeusza D. i Grażyny J. Włocławianka została aresztowana. Po wykonaniu ekspertyzy kryminologicznej wyszły jednak na jaw nowe okoliczności, które spowodowały, że najpierw areszt wobec niej został uchylony, a później umorzona sprawa.
Aresztowany został natomiast kuzyn zamordowanych - Łukasz P., mieszkaniec powiatu włocławskiego. I jego prokuratura oskarżyła o dokonanie zabójstwa. Na początku śledztwa przyznał się do morderstw, choć twierdził, że ich nie planował, później odwołał te zeznania.
W sądzie też nie przyznał się do morderstwa.
W czwartek Sąd kontynuował przesłuchania świadków. Kolejna rozprawa - w listopadzie.
Wideo: PULS POLITYKI odc.3 prof. Andrzej Rychard o tym, która partia wykorzysta kłopoty PIS-u
źródło: w24 studio
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?