Zazdrość motywem zabójstwa we Włocławku. Nie żyje 49-latek, napastnik usłyszał zarzuty i trafił do aresztu!

Przypomnijmy, że do zabójstwa w jednym z mieszkań wieżowca przy ul. Bajecznej 1 na włocławskim Zazamczu doszło w nocy z czwartku na piątek (z 9 na 10 lutego 2023 roku). Tragedia rozegrała się, gdy wraz z 49-letnią właścicielką, do mieszkania wszedł z nią 49-letni kolega. W środku czekał były partner właścicielki mieszkania (58 lat). To właśnie on zadał śmiertelny cios nożem mężczyźnie towarzyszącemu kobiecie. Następnie wypchnął go na klatkę schodową i to właśnie tam – na skutek obrażeń – 49-latek zmarł.

Sprawę zabójstwa potwierdził nam prok. Tomasz Chechła, zastępca prokuratora rejonowego we Włocławku.

- Sprawca został zatrzymany następnego dnia – 11 lutego. Usłyszał zarzuty zabójstwa, znęcania się oraz uszkodzenia mienia i naruszenie nietykalności cielesnej. Podejrzany nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Nie składał żadnych wyjaśnień. Tego samego dnia został złożony wniosek o tymczasowe aresztowanie do Sądu Rejonowego we Włocławku, który zastosował środek zapobiegawczy w postaci aresztu na okres trzech miesięcy – poinformował nas prok. Tomasz Chechła, zastępca prokuratora rejonowego we Włocławku.

Przypomnijmy, że w sobotę 11 lutego 2023 roku przeprowadzona została sekcja zwłok 49-latka, którego napastnik ugodził nożem w lewe udo. Jak informuje prok. Tomasz Chechła, sekcja zwłok wykazała, że bezpośrednią przyczyną zgonu był wstrząs krwotoczny, który doprowadził do zatrzymania funkcji życiowych.

Jaką, karą zagrożone są czyny, których dopuścił się podejrzany 58-latek z Włocławka?

Za przestępstwo znęcania się grozi kara od 3 miesięcy do lat 5, zniszczenia mienia obwarowane jest taką samą karą. Natomiast w przypadku zabójstwa, maksymalna kara to dożywotnie pozbawienie wolności.

- Zgodnie z polskim kodeksem karnym sąd wtedy wymierza karę łączną, która jest mierzona od najniższej kary, do najwyższej w zależności od tego, ile by za każdy z tych czynów sąd miał wymierzyć, czyli maksymalnie może podejrzany - już po skierowanie aktu oskarżenia – otrzymać dożywotnią karę pozbawienia wolności – wyjaśnia prok. Tomasz Chechła.

Wszystko wskazuje na to, że 58-letni mężczyzna zabił 49-latka z zazdrości o swoją byłą partnerkę. Ugodził go w lewe udo. Cios okazał się śmiertelny.

- Można powiedzieć, że motywem zbrodni była zazdrość, ponieważ sprawcą jest były partner pani, która brała w tym udział. Przyszła z kolegą do własnego mieszkania. Jej były partner był w tym mieszkaniu. Toczą się czynności, jak on się do tego mieszkania dostał. Ewidentnie pierwsze hipotezy są takie, że zabił z zazdrości, że ona się chyba z tym kolegą spotkała – dodaje prok. Tomasz Chechła.