MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

17. kolejka TBL Anwil Włocławek - Stal Ostrów Wielkopolski 70:60 [zdjęcia, wideo]

Wojciech Nawrocki
Anwil Włocławek pokonał ambitniej grających gości z Ostrowa Wielkopolskiego 10 punktami 70:60.

Pierwsze minuty w Hali Mistrzów nie zapowiadały wyrównanego spotkania. Koszykarze Anwilu łatwo zdobywali punkty, grali z polotem szybko osiągając przewagę. Na pewno nie może zaliczyć do udanych występów najskuteczniejszy w drużynie Rottweilerów Dawid Jelinek, który przyzwyczaił swoich kibiców do zdobywania punktów. Po pierwszej połowie miał na swoim koncie zaledwie 3 punkty, 3 faule, 2 zbiórki w obronie i aż 4 straty. Lepiej zaczął grać dopiero w drugiej połowie, gdzie łącznie rzucił 12 oczek. Natomiast dobre spotkanie rozegrał Dawid Diduszko, który rzucił 16 punktów, w tym aż 4 trójki, miał 7 zbiórek, w tym 2 w ataku i 5 w obronie. Takie poświęcenie kosztowało go 4 faule. W pierwszej połowie Anwil miał 12 strat, ale utrzymał prowadzenie 8 punktami 35:27. Dobrze jak na swój wiek zaprezentował się w drużynie przyjezdnych weteran krajowej koszykówki 40-letni Wojciech Żurawski, który zagrał ponad 26 minut i zdobył dla swojej drużyny 7 punktów i 3 zbiórki. Starsi kibice pamiętają go z występów we Włocławku, gdzie w 1996 roku bronił barw Pogoni Ruda Śląska. Wtedy Nobiles Włocławek wygrał z Pogonią 95:84.

Po przerwie goście zaczęli grać skuteczniej, a gospodarze na odwrót, coraz słabiej, coraz więcej mieli strat, niecelnych podań i rzutów, co się przełożyło na utratę bezpiecznego prowadzenia. Trzecią kwartę Anwil przegrał 5 punktami 14:19. Nie lepiej rozpoczęli Rottweilery 4. kwartę. Koszykarze Stali widząc nieporadność gospodarzy uwierzyli we własne siły i na kilka minut przez ostatnią syreną trzykrotnie doprowadzili do remisu 49:49, 51:51 i 53:53. Jednak w końcówce obudzili się podopieczni Igora Milicicia. Obudził się zwłaszcza Dawid Jelinek, któremu wtórował Robert Skibniewski.

Ostatecznie koszykarze Anwilu na więcej nie pozwolili przyjezdnym wygrywając 4 kwartę 7 punktami 21:14, a całe spotkanie 70:60. Była to 13 wygrana Anwilu i 9 z rzędu we własnej hali. Tak, więc Hala Mistrzów w tym sezonie jest nie do zdobycia. Podopieczni trenera Zorana Sretenovicia zasłużyli na słowa uznania za wolę walki, poświęcenie oraz za zostawiony pot we włocławskiej hali.

Anwil Włocławek - BM Slam Stal Ostrów Wlkp. 70:60 (18:14, 17:13, 14:19, 21:14) 
Anwil Włocławek: R. Skibniewski 13 (2), D. Jelinek 12 (1), F. Dmitriew 10, M. Chyliński 5 (1), K. Bristol 4 oraz B. Diduszko 16 (4), D. Andjusic 5, R. Tomaszek 4, P. Stelmach 1, K. Łączyński 0, S. Marchlewski 0.
Stal Ostrów: M. Sroka 15 (2), C. Millage 12, Ch. Nikołow 10, M. Zębski 5, A. Wangmene 2, W. Żurawski 7, A. Kaczmarzyk 6 (2), T. Ochońsko 3, D. Delaney 0, A. Suliński 0. 

Kolejne spotkanie Anwil rozegra na wyjeździe 1 lutego 2016 roku o godz. 20:35 z PGE Turów Zgorzelec. Będzie to ciężka przeprawa dla włocławskich koszykarzy, tym bardziej, że goście są na fali. W ostatnim spotkaniu pokonali na wyjeździe Start Lublin 101:78. Transmisję z meczu będzie można obejrzeć na żywo w telewizji Polsat Sport News.

W Hali Mistrzów zobaczymy Rottweilerów 7 lutego w meczu z MKS Dąbrowa Górnicza.
Trener Stali Zoran Zretenović i Mateusz Zębski po spotkaniu

Trener Anwilu Igor Milicić i Robert Skibniewski

FOTORELACJA - TAKŻE TUTAJ

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Derby Trójmiasta: oprawa meczu Lechia Gdańsk - Arka Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wloclawek.naszemiasto.pl Nasze Miasto