Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czas na wielki finał! Anwil Włocławek walczy z francuskim Cholet Basket o FIBA Europe Cup

Joachim Przybył
Joachim Przybył
W akcji Lee Moore
W akcji Lee Moore Paweł Czerniak
W budżecie Cholet Basket zmieściłoby się pięć obecnych drużyn Anwilu, ale we Włocławku nikt francuskich pieniędzy się nie boi. Dwa mecze dzielą włocławian od historycznego dla polskiej koszykówki osiągnięcia. Dziś w Hali Mistrzów pierwszy mecz Cholet Basket o FIBA Europe Cup.

Można dyskutować nad sportową jakością FIBA Europe Cup, z pewnością nie jest to Euroliga, ale jeden fakt jest bezsporny: jeszcze nigdy polska drużyna nie wygrała europejskich rozgrywek pod szyldem FIBA.

Dla Anwilu Włocławek awans do finału FIBA Europe Cup jest już teraz jednym z największych sukcesów, klasyfikowany tuż za trzema mistrzostwami Polski. A będzie przynajmniej na równi, jeśli włocławianie przebiją osiągnięcie Stali Ostrów. Trzy lata temu drużyna pod wodzą Igora Milicicia także dotarła do finału tych rozgrywek, ale tam przegrała z izraelskim zespołem Ironi Ness Ziona. To, jak dotąd, największy polski sukces w tych rozgrywkach.

Na papierze faworytem jest bez wątpienia Cholet, aktualnie czwarta drużyna ligi francuskiej z bilansem 17-11. Budżetowo francuski klub jest przynajmniej czterokrotnie lepszy od Anwilu Włocławek. Cholet w tym sezonie ma do wydanie blisko 6 mln euro, z tego niespełna 2 mln przeznacza na gaże dla koszykarzy. W PLK to byłby dominator, we francuskiej lidze to ledwie dziesiąty budżet (dla przykładu, najbogatsze Monaco ma blisko 21 mln euro).

Ciekawostką jest fakt, że Cholet mniej niż 1/3 swojego budżetu przeznacza na gaże koszykarzy. Większość pieniędzy przeznacza na marketing, promocję, dział handlowy i drużyny młodzieżowe. To zresztą dotyczy każdego klubu we Francji i jest źródłem rosnącej siły tamtejszych klubów.

Trener Przemysław Frasunkiewicz pieniędzmi rywali się nie przejmuje. - Wiem, jakie budżety mają oba kluby, ale na to nie patrzymy. Pokonaliśmy już turecki Gaziantep, która ma cztery czy pięć razy więcej pieniędzy i nie przeszkadzało nam to.

Bać się nie ma czego, bo Cholet nie jest drużyną nieomylną. W fazie grupowej przegrywała w Belgii, Rumunii, różnicą aż 21 punktów z FC Porto. Także w półfinale francuska drużyna musiała odrabiać straty we własnej hali w rywalizacji z BC Kalev/Cramo.

Co może przeciwstawić Anwil gwiazdom francuskiej drużyny? - Kluczem będzie intensywność i twarde fizyczne warunki w grze - podkreśla Frasunkiewicz. Udało się przełożyć ligowe mecze z Arką Gdynia i Treflem Sopot, więc włocławianie mogą wszystkie siły rzucić na FIBA Europe Cup i na chwilę przestać przejmować się trudną drogą do play off PLK.

Trwa głosowanie...

Czy Anwil Włocławek wywalczy FIBA Europe Cup 2023?

Niewykluczone, że takim kluczowym ogniwem w tej rywalizacji będzie Victor Sanders. Amerykanin przychodził do Włocławka z łatką chuligana, wyrzuconego karnie z włoskiego klubu. W Anwilu Włocławek i systemie Frasunkiewicza odnalazł się jak ryba w wodzie i w ostatnich tygodniach jest absolutnie kluczowym graczem Anwilu Włocławek.

- To bardzo spokojny i pracowity chłopak. Natomiast na boisku nigdy nie odpuszcza i zawsze gra na 100 procent. Ma niesamowity wachlarz możliwości i takiego gracza nam było trzeba. Dobrze, gdy w zespole jest kilku facetów, którzy potrafią wziąć na siebie kreowanie gry oraz wyprodukować czasami coś z niczego - podkreśla Frasunkiewicz.

I na koniec kilka zdań o rywalu. W składzie Cholet znajdziemy jednego dobrego znajomego: najlepszym strzelcem jest Dominic Artis, który trzy lata temu zdobywał średnio ponad 21 pkt dla MKS Dąbrowa Górnicza. Teraz jest najskuteczniejszym graczem Cholet w lidze i FIBA Europe Cup. Na obwodzie jest jeszcze świetny i doświadczony TJ Campbell, bliżej kosza skrzydłowy Perry Ellis i groźny także na dystansie środkowy Justin Patton.

Historycznym sezonem Cholet był rok 2010, gdy drużyna zdobyła mistrzostwo Francji i Superpuchar. W Europie największy sukces to finał EuroChallenge (poprzednik FIBA Europe Cup) w 2009 roku. Wtedy w meczu o puchar francuska drużyna przegrała 75:77 z włoską La Fortezza Bologna.

Pierwszy mecz finałów w środę o godz. 19.00 w Hali Mistrzów.

Tak było na otwartym treningu koszykarzy Anwilu Włocławek, 18 kwietnia 2023 roku.

Otwarty trening Anwilu Włocławek przed finałem FIBA Europe C...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Czas na wielki finał! Anwil Włocławek walczy z francuskim Cholet Basket o FIBA Europe Cup - Gazeta Pomorska

Wróć na wloclawek.naszemiasto.pl Nasze Miasto