Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dwóch agresorów nad jeziorem Czarnym we Włocławku. Jeden z nich wyciągnął nóż!

Paweł Czarniak
Paweł Czarniak
archiwum
Niebezpieczne zdarzenie nad jeziorem Czarnym we Włocławku.

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w środę 12 czerwca około godziny 12:30 nad Jeziorem Czarnym we Włocławku.

Dwóch agresywnych mężczyzn kłóciło się między plażowiczami, bili wzajemnie. Jeden z nich miał wyciągnąć nóż.

O całym zdarzeniu zostali powiadomieni policjanci. Jak poinformowała mł.asp Ilona Nowalińska z KMP we Włocławku, dyżurny rzeczywiście otrzymał takie zgłoszenie o dwóch agresywnych mężczyznach. Według zgłoszenia jeden z nich mógł posiadać nóż.

Na miejsce zostały wysłane patrole. Według relacji świadków, policjanci szybko zatrzymali jednego z mężczyzn. Drugi z nich uciekł do wody. Po namowie mundurowych, agresor wyszedł na brzeg i dał się zatrzymać.

Dwóch mężczyzn trafiło do komendy policji we Włocławku celem wytrzeźwienia. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Dodajmy, iż ratownicy na plażach pojawią się 22 czerwca. Nad naszym bezpieczeństwem w godz. 10-18 nad jeziorami Czarnym i Wikaryjskim czuwać będą woprowcy z Gniewina (w powiecie wejherowskim). Nad Wikaryjką będzie można wypożyczać łódki, kajaki i rowery wodne. Obsługą zajmie się Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe z Włocławka.

- W tym tygodniu zamontowaliśmy pomosty nad Jeziorem Wikaryjskim - tłumaczy Piotr Ordon, dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji we Włocławku. - Na miejscu znajdować się też będzie kontener dla obsługi.

Poza słońcem, wodą i piaskiem nad Wikaryjką póki co więcej atrakcji nie ma i na razie nie będzie. Chodzi o możliwości techniczne.

- Jezioro Wikaryjskie jest malowniczo położone, daje ogromne możliwości - dodaje Piotr Ordon. - Największą bolączką jest jednak brak dostępu do mediów.

Przydałby się prąd. Jak tłumaczy Ordon, ośrodek póki co będzie się rozeznawał, jakie są potrzebne środki na jego dostarczenie. Zapewne przy dostępności mediów pojawiłby się chętny do dzierżawienia terenu i stworzenia atrakcji dla mieszkańców, choćby małej gastronomii. Tak jest nad Jeziorem Czarnym, gdzie od 2014 roku działa wakepark. Już w tej chwili oferuje włocławianom różne rozrywki.

- Naukę pływania na desce wakeboardingowej, wypożyczanie kajaków, rowery wodne, park linowy - wylicza Grażyna Łukaszewska, współwłaścicielka Wakeparku.

Powodzeniem cieszy się wakeboarding, który powstał z połączenia nart wodnych, snowboardingu, a także surfingu. W parku linowym są trzy trasy. Dla miłośników mocnych wrażeń najlepsza jest ta tyrolkowa przez jezioro. Dzięki “tyrolce” można zjechać po linie nad wodą. Zjazd liczy aż 530 metrów.

Mieszkańcy mogą też na grać w piłkę plażową, grillować, spotykać się przy ognisku czy korzystać z baru. - Organizujemy też imprezy zamknięte, w tę niedzielę na przykład młoda para będzie u nas miała poprawiny - dodaje Grażyna Łukaszewska. - Na co dzień mieszkają w Anglii, ale pochodzą z Włocławka.

Wszystkie atrakcje dostępne są póki co w godzinach 10-20. Ale w sezonie nawet dłużej. - Tak naprawdę czekamy do ostatniego klienta, bywa że i do 23 - wyjaśnia współwłaścicielka Wake-parku. - Park jest oświetlony, więc z wielu atrakcji można też korzystać po zmierzchu.

Flesz - wypadki drogowe. Jak udzielić pierwszej pomocy?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Giganci zatruwają świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wloclawek.naszemiasto.pl Nasze Miasto