Przypomnijmy, że jeden z lekarzy szpitala we Włocławku miał kontakt z osobami zakażonymi koronawirusem z oddziału hematologi Szpitala Miejskiego w Toruniu. Okazało się, że niestety zaraził się wirusem podczas pracy w toruńskiej placówce.
- Badamy osoby z kontaktu bezpośredniego i pośredniego – informowała nas w piątek 3 kwietnia Karolina Welka, dyrektorka szpitala we Włocławku. - Pierwsze przebadane osoby mają wynik ujemny, czyli nie są zarażone. Czekamy na następne.
W związku z tą sytuacją oddziały wewnętrzny drugi, wewnętrzny z nefrologią, neurologia z udarami oraz paliatywny działają w trybie dyżurowym, a to oznacza, że nie ma nowych przyjęć, nikt też nie jest wypisywany.
3 kwietnia okazało się również, że na oddziale wewnętrznych drugim nie ma koronawirusa.
„Każdy z nas tu jednak codziennie przybywa i walczy, o każdy kolejny dzień. Przeżywamy wszystko bardzo mocno, a wieści, że naszych kolegów, koleżanki, przyjaciół, czy znajomych z zaprzyjaźnionych szpitali dopadł nasz przeciwnik, tylko wzmagają nasze obawy...ale i tak przychodzimy, i tak działamy, i tak poddajemy się kwarantannie razem z naszymi pacjentami, i tak czekamy niepewni na wynik badania, i tak chowamy strach do kieszeni, gdy widzimy w oczach pacjentów prośbę o jedną dobrą nowinę, o iskierkę nadziei, że idzie ku dobremu. Dziś to dobre, to oddział wewnętrzny bez wirusa!" - można przeczytać w oświadczeniu szpitala we Włocławku.
W poniedziałek 6 kwietnia oddziały nadal działały w trybie dyżurowym.
- Wykonaliśmy powtórne badania i czekamy na wyniki – mówi Karolina Welka, szefowa szpitala we Włocławku
W związku z tą sytuacją wykonano 174 badania personelowi i pacjentom włocławskiej lecznicy. W pierwszym etapie 27 badań na oddziale wewnętrznym drugim, w drugim etapie 87 – na oddziałach wewnętrznym z nefrologią, neurologii z udarowym i paliatywnym. Trzeci etap obejmował sześćdziesiąt powtórnych badań. Szpital czeka na wyniki.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?