Piast Złotniki Kujawskie – Kujawianka Izbica Kujawska 1:3 (0:1)
Bramki: Dawid Szefler (82) - Maciej Lewandowski (22, 88), Piotr Gląba (76).
Kujawianka: M. Mielczarek – Rybiński (49. Popieliński), Nawrocki, Mazurkiewicz, B. Mielczarek – Kuropatwiński, Mularski, Galanciak, Komorowski – Gląba (78. Biernacki), Lewandowski (90. Buczkowski).
Sobotnie spotkanie w Złotnikach Kujawskich było meczem typowym walki. Pierwszą groźną sytuację w tym meczu stworzyli sobie gospodarze, ale strzał z 16 metrów zawodnika Piasta wybronił Mateusz Mielczarek. Jednak to goście z Izbicy Kujawskiej w 22 minucie objęli prowadzenie. Fatalny błąd w tej sytuacji popełnił bramkarz Piasta, który dostał piłkę od obrońcy i zamiast ją jak najdalej wyegzekwować, to stracił futbolówkę na rzecz Lewandowskiego, który z najbliższej odległości otworzył wynik spotkania. Gospodarze co prawda jak najszybciej chcieli odrobić straty, ale w ich akcjach najwyraźniej brakowało dokładności.
W drugiej połowie obie drużyny grały już zdecydowanie lepiej. Nie mający już nic do stracenia gospodarze coraz częściej gościli pod bramką Mateusza Mielczarka. Przyjezdni z Izbicy Kujawskiej skupili się głównie na uważnej grze w obronie, a przy nadarzającej się okazji wyprowadzali groźne kontrataki. W 76 minucie po ładnej akcji z udziałem Komorowskiego i Lewandowskiego, ten ostatni wyłożył piłkę wzdłuż bramki do Piotra Gląby, który z najbliższej odległości podwyższył na 2:0. Riposta gospodarzy była natychmiastowa, którzy sześć minut później po błędzie Patryka Popielińskiego i strzale z dwóch metrów Dawida Szeflera zdobyli kontaktową bramkę. Ostatnie słowo należało jednak do piłkarzy Kujawianki. Futbolówkę wybitą ze środka boiska przejął Maciej Lewandowski, który pobiegł z nią kilka metrów i precyzyjnym strzałem ustalił wynik spotkania.
- Zagraliśmy najsłabszy mecz w rundzie wiosennej. W pierwszej połowie po błędzie bramkarza Piasta objęliśmy prowadzenie. W drugiej połowie lepiej graliśmy już piłką, czego dowodem była bramka strzelona przez Piotra Gląbe. Nie ustrzegliśmy się jednak błędu, gdzie przy biernej postawie Patryka Popielińskiego straciliśmy bramkę. Mamy jednak w składzie Macieja Lewandowskiego, który w końcówce spotkania przypieczętował nasze zwycięstwo – powiedział po meczu szkoleniowiec Kujawianki Arkadiusz Dubczak
Cieszą kolejne trzy punkty. Wiedzieliśmy, ze czeka nas ciężkie spotkanie, dlatego podeszliśmy do niego w pełni skoncentrowani. Był to typowy mecz walki, gdzie nie brakowało spięć podbramkowych. Cieszy dobra dyspozycja Macieja Lewandowskiego, który dziś dwukrotnie wpisał się na listę strzelców i dał nam cenne trzy punkty. Szkoda straconej bramki, gdzie po błędzie obrony rywale złapali z nami kontakt. W końcówce to my strzeliliśmy trzecią bramkę i zanotowaliśmy ostatecznie zwycięstwo – powiedział po meczu bramkarz Kujawianki Mateusz Mielczarek
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?