Zobacz wideo. Morsy Kujawskie Włocławek żegnają karnawał.
Hubert Sujkowski z Włocławka, emerytowany nauczyciel WF i instruktor nauki pływania, swoją przygodę z morsami rozpoczął we Władysławowie w połowie lat 80. ubiegłego wieku.
Jest jednym z pierwszych włocławian, którzy odważyli się wejść do lodowatej wody.
- We Władysławowie wchodziłem codziennie do morza, niezależnie od pogody - mówi pan Hubert. - Potem każdego dnia roku pływałem w pobliskim jeziorze.
Dziś nikogo już nie dziwi widok osób wchodzących do przerębli w lodzie. Przed laty był to jednak ewenement.
- Kiedyś wędkarze wezwali policję, bo myśleli, że zacząłem się topić, a ja po prostu zażywałem kąpieli - mówi ze śmiechem Hubert Sujkowski. - Kiedyś też moja żona niechcący wpadła do wody, choć nie morsuje.
Innym pasjonatem morsowania jest Janusz Zieliński, założyciel klubu Morsy Kujawskie Włocławek. On dziesięć lat temu rozkręcał zimne kąpiele. Obecnie we Włocławku i regionie funkcjonuje kilka grup morsów, m.in. Morsy Bez Forsy.
Zobaczcie zdjęcia. Niektóre fotki z morsowania Huberta Sujkowskiego są sprzed 15 lat.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?